Reklama

Barcelona chce się pozbyć Lewandowskiego? Wszystko przez Darwina Nuneza

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

08 maja 2024, 11:05 • 2 min czytania 13 komentarzy

Sensacyjny scenariusz na najbliższy czas nakreśliły brytyjskie media. Dziennik „The Sun” twierdzi, że władze FC Barcelony będą chciały pozbyć się Roberta Lewandowskiego, żeby sprowadzić w jego miejsce… Darwina Nuneza.

Barcelona chce się pozbyć Lewandowskiego? Wszystko przez Darwina Nuneza

Pomimo ewidentnie słabszej dyspozycji w obecnym sezonie Robert Lewandowski wciąż jest liderem ofensywy FC Barcelony. Polak zdobył już w tym sezonie 24 bramki i zaliczył dziewięć asyst w 45 rozegranych meczach. Ostatnio zachwycił kibiców, popisując się hat-trickiem w ligowym starciu z Valencią (4:2). Pierwszym w barwach „Blaugrany”.

Mimo wszystko pozycja Polaka w Katalonii ma wcale nie być pewna. Brytyjski dziennik „The Sun” informuje, że władze Barcelony chcą się pozbyć Lewandowskiego już w najbliższym okienku transferowym, a to dlatego, żeby zrobić miejsce dla Darwina Nuneza, który po zakończeniu sezonu najprawdopodobniej pożegna się z Liverpoolem.

Kontrakt Lewandowskiego obowiązuje do czerwca 2026 roku. Problemem dla klubu są przede wszystkim jego zarobki, które w przyszłym sezonie wzrosną do ok. 27 milionów euro. Dlatego też Barcelona nie będzie w stanie sprowadzić Nuneza, jeżeli nie uda się sprzedać Polaka. Utrzymanie pensji dwóch takich zawodników byłoby zbyt dużym obciążeniem dla wciąż tonącego w długach klubu.

Emocje wokół tej sprawy podgrzał sam Nunez, który w ostatnim czasie usunął ze swojego Instagrama wszystkie zdjęcia związane z Liverpoolem, co raczej jest dość jasnym sygnałem, a niedługo później przyleciał do Barcelony, gdzie spotkał się m.in. ze swoim kolegą z reprezentacji, Ronaldem Araujo.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Od pół wieku na meczu zaplecza Ekstraklasy nie było tylu widzów, ilu na Derbach Trójmiasta

AbsurDB
1
Od pół wieku na meczu zaplecza Ekstraklasy nie było tylu widzów, ilu na Derbach Trójmiasta
Igrzyska

Kobus-Zawojska: Gdy napisałam o dopingu Salamona, grożono mi śmiercią [WYWIAD]

Jakub Radomski
12
Kobus-Zawojska: Gdy napisałam o dopingu Salamona, grożono mi śmiercią [WYWIAD]

Hiszpania

1 liga

Od pół wieku na meczu zaplecza Ekstraklasy nie było tylu widzów, ilu na Derbach Trójmiasta

AbsurDB
1
Od pół wieku na meczu zaplecza Ekstraklasy nie było tylu widzów, ilu na Derbach Trójmiasta
Ekstraklasa

Skandaliczne nudziarstwo, czyli Raków Częstochowa „grający” w piłkę

Paweł Paczul
41
Skandaliczne nudziarstwo, czyli Raków Częstochowa „grający” w piłkę

Komentarze

13 komentarzy

Loading...