Dyrektor wykonawczy Wrexham, Humphrey Ker, zdradził jaki jest jego wymarzony transfer do klubu. Powiedział także, co wszyscy mogą wyciągnąć z letniego transferu Wataro Endo do Liverpoolu. – Musisz mądrze wydawać pieniądze, musisz znaleźć i zidentyfikować najlepszych graczy – mówił w rozmowie z SportBible.
Wrexham awansował do League One, zajmując drugie miejsce w tabeli z 88 punktami na koncie. Klub z pewnością czekają zmiany kadrowe, by na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii radzić sobie równie dobrze i być może sięgnąć po kolejny awans.
W rozmowie z portalem SportBible, Ker wspomniał o wymarzonym zawodniku do swojego zespołu.
– W przeszłości zadawano mi pytanie, często przytaczałem coś w rodzaju Neco Williamsa jako takiego, wiesz… on pochodzi stąd (urodzony w Wrexham – red.), jest dobrym prawym obrońcą, występującym w Premier League, gra dla Walii. Dzień, w którym podpiszemy kontrakty z takimi zawodnikami, będzie znakiem, jak daleko zaszliśmy – powiedział Humphrey Ker.
– Jeśli chodzi o to, kto jest jednym z moich ulubionych zawodników i kogo chciałbym zobaczyć grającego w koszulce Wrexham? Obecnie mam prawdziwą słabość do Wataru Endo – zdradził dyrektor wykonawczy Wrexham. – Nigdy o nim nie słyszałem, kosztował tylko 16 milionów funtów, pomyślałem wtedy „w co oni grają”? A potem był jednym z transferów sezonu. Myślę, że jest to dobra lekcja dla nas wszystkich, jeśli chodzi o blichtr, splendor, wysokie ceny.
31-letni Japończyk zagrał w drużynie „The Reds” 41 meczów. Ma na koncie trzy bramki i jedno ostatnie podanie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kraków kocha zwycięzców
- „1992 Wielka Gra”, czyli jak znów zostałem dziewięciolatkiem
- Święto zamiast zadymy. Gigantyczny ciężar derbów Hamburga
Fot. Newspix