Reklama

Kolejny były piłkarz Pogoni ze spadkiem w lidze

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

27 kwietnia 2024, 08:41 • 2 min czytania 10 komentarzy

Kolejny Polak ze spadkiem w CV w tym sezonie. I to też były „Portowiec”, bo tak jak Kacper Kozłowski ostatnio musiał poczuć smak degradacji w lidze holenderskiej, tak też Mateusz Łęgowski w Serie A przeżył podobne emocje. Wszystko przez wczorajszy mecz, który właściwie przyklepał nieuniknione.

Kolejny były piłkarz Pogoni ze spadkiem w lidze

Łegowski gra w Salernitanie, która od dłuższego czasu wyglądała jak klub, który wręcz musi spaść z ligi. Zawirowania wewnątrz były tak duże, że zespół prowadziło w jednym sezonie aż czterech trenerów. Żaden jednak nie stworzył ekipy,  która zrobiłaby krok naprzód. I tak jak rok temu udało się utrzymać w Serie A ledwo, dosłownie jednym punktem, tak teraz nie było na to szans.

Salernitana była beznadziejna. Wczoraj przegrała 0:3 z Frosinone, ale ten spadek był jak formalność. Klub z Salerno zdobył do tej pory tylko 15 punktów i, uwaga, nie wygrał żadnego z 17 meczów w tym roku. Można więc powiedzieć, że Mateusz Łęgowski nie trafił zbyt dobrze z wyborem klubu. Nie dość, że od kilku miesięcy gra mniej i jedynie raz odbębnił pełne 90 minut, to jeszcze mogą nadejść zawirowania dotyczące jego przyszłości. Nie wiadomo bowiem, czy zostanie w ekipie spadkowicza, czy w ogóle dalej będą tam go chcieli, czy będzie obecny w koncepcji trenera już na poziomie Serie B. Owszem, fajnie było pograć we włoskiej elicie, ale to okazała się dość krótka przygoda. Polski pomocnik uzbierał do tej pory 28 występów i jedną asystę.

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

10 komentarzy

Loading...