Reklama

Pique po El Clasico: Czy to była kradzież? Samo pytanie wskazuje na to, że tak

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

23 kwietnia 2024, 08:59 • 2 min czytania 3 komentarze

Nie milkną echa niedzielnego El Clasico. Głos na temat pracy sędziów podczas meczu Realu z Barceloną zabrał Gerard Pique, który jest przekonany, że Blaugrana została oszukana.

Po niezwykle emocjonującym i pełnym zwrotów akcji meczu Real Madryt pokonał Barcelonę 3:2. Decydującą bramkę zdobył w doliczonym czasie gry, a jakże, Jude Bellingham. Tym samym Królewscy w zasadzie zapewnili sobie już mistrzostwo Hiszpanii.

Podczas El Clasico nie brakowało też kontrowersji sędziowskich. Szczególne emocje wzbudziła sytuacja z 28. minuty, kiedy to na bramkę Andrija Łunina uderzał Lamine Yamal. Trudno ocenić, czy piłka w tej sytuacji przekroczyła linię bramkową, ponieważ w LaLiga… nie ma technologii goal-line. Gerard Pique jest jednak przekonany, że gol powinien zostać zaliczony.

Myślę, że to była bramka Yamala. To, że La Liga nie ma technologii bramkowej… I już pomijając to, że Javier Tebas opowiada, że to nie działa w innych ligach. Ale powinniśmy mieć przynajmniej jedną kamerę na linii bramkowej. Trudno jest ocenić, czy to na pewno nie była bramka. Rozumiem to, że nie możesz się jasno określić – powiedział były piłkarz Barcelony w rozmowie z Ibaiem Llanosem.

Pique nie zgadza się także z rzutem karnym dla Realu Madryt po faulu na Lucasie Vazquezie. – Czy to była kradzież Realu Madryt? Już sam fakt, że mnie o to pytasz, wskazuje na to, że tak. Myślę, że – i staram się być tutaj obiektywny – karnego nie było. Jednak gdy sędzia już go odgwizdał, to VAR w to nie wchodzi. Lucas szuka tam nogi, przyjrzyj się dokładnie. Biegnie, widzi, że Cubarsi zatrzymał nogę i nic mu nie robi. Lucas przechodzi na prawą nogę i stawia ją w taki sposób, aby uderzyć w Cubarsiego. To nie jest karny. Jednak już po odgwizdaniu VAR nie może w to wejść, ponieważ nie jest to tak klarowne – dodał Hiszpan.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Pique po El Clasico: Czy to była kradzież? Samo pytanie wskazuje na to, że tak

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
6
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Hiszpania

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
6
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Komentarze

3 komentarze

Loading...