Reklama

Mbappe: Chcę wygrać Ligę Mistrzów z PSG, ale na pewno nie zostanę na kolejny sezon

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

17 kwietnia 2024, 09:18 • 2 min czytania 2 komentarze

Awans PSG do półfinału Ligi Mistrzów po kosmicznym meczu w Barcelonie był też ogromnym triumfem Kyliana Mbappe. Jego dwie bramki pozwoliły awansować paryskiemu gigantowi do najlepszej czwórki Champions League, a po końcowym gwizdku Francuz złożył jasną deklarację w sprawie swojej przyszłości.

Mbappe: Chcę wygrać Ligę Mistrzów z PSG, ale na pewno nie zostanę na kolejny sezon

25-letni napastnik kolejny sezon utrzymuje genialną formę strzelecką. W aktualnej kampanii we wszystkich rozgrywkach strzelił 41 goli i zanotował dziewięć asyst w 42 meczach. A warto dodać, że w ostatnich tygodniach w ligowych zmaganiach trener Luis Enrique często daje mu odpocząć, wpuszczając go w końcówkach.

Gracz PSG już jakiś czas temu zapowiedział, że z końcem sezonu odejdzie z zespołu. Jego aktualny kontrakt wygasa w czerwcu tego roku i nie zostanie przedłużony. Zaraz po zwycięskim meczu w Barcelonie Mbappe został zapytany o możliwość pozostania w stolicy Francji, ale jego odpowiedź była bardzo klarowna.

– Czy zostanę? Nie, nie, na pewno nie. Jestem dumny z tego, że reprezentuję barwy PSG, ponieważ jestem paryżaninem. Marzę o tym, żeby wygrać z tym klubem Ligę Mistrzów i zrobię wszystko, żeby pojechać na Wembley – powiedział Mbappe w rozmowie z dziennikarzami.

Piłkarz jest łączony intensywnie przez media z Realem Madryt, choć wciąż nie ma oficjalnej informacji, że to właśnie tam będzie kontynuował swoją karierę w następnym sezonie. Wiele wskazuje na to, że dopiero po finale Ligi Mistrzów poznamy jego ostateczną decyzję.

Reklama

Mecze półfinałowe Champions League odbędą się 30 kwietnia i 1 maja, a rewanże tydzień później. PSG zmierzy się z Borussią Dortmund. Pierwsze spotkanie obie drużyny zagrają w Niemczech, a drugie w Paryżu na Parc des Princes. Zwycięzca dwumeczu wystąpi w finale na Wembley, 1 czerwca.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix
Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Live

LIVE: Co za koszmarny paździerz… Wciąż bez goli w meczu Raków – Stal

Michał Kołkowski
8
LIVE: Co za koszmarny paździerz… Wciąż bez goli w meczu Raków – Stal

Liga Mistrzów

Komentarze

2 komentarze

Loading...