Reklama

Skóraś: Potrzebowałem czasu, poziom treningów jest znacznie wyższy

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

15 kwietnia 2024, 10:34 • 2 min czytania 15 komentarzy

Michał Skóraś po bardzo trudnych pierwszych miesiącach wreszcie zaczyna rozwijać skrzydła w barwach Club Brugge. W miniony weekend doczekał się swojego pierwszego trafienia w belgijskiej ekstraklasie.

Skóraś: Potrzebowałem czasu, poziom treningów jest znacznie wyższy

Z pewnością Polakowi pomogła zmiana trenera. Nicy Hayen stawia na niego znacznie chętniej i we wszystkich czterech dotychczasowych meczach znajdował dla niego miejsce w podstawowym składzie. Skóraś odwdzięczył się bramką i dwiema asystami. Inna sprawa, że już pod koniec pracy Ronny’ego Deili nasz rodak zaczął grać więcej i coraz częściej jego nazwisko znajdowało się w wyjściowej jedenastce.

Moje pierwsze miesiące nie były łatwe. Musiałem się dostosować i potrzebowałem czasu. Poziom treningów jest tutaj znacznie wyższy. Ale spójrz: teraz jestem gotowy – cytuje słowa Skórasia “Het Nieuwsblad”.

Reklama

W październiku zdarzyły mu się nawet trzy spotkania z rzędu poza meczową kadrą. – Na szczęście moi koledzy z drużyny i sztab zawsze mnie wspierali. Jeszcze raz powtórzę: potrzebowałem czasu. I na szczęście go dostałem – podkreśla piłkarz.

Były skrzydłowy Lecha Poznań pochwalił także kibiców Club Brugge. – Kibice? Uwielbiam grać dla tego klubu, ponieważ zawsze nas wspierają. Są niesamowici. Ale ostatecznie wszystko musi się wydarzyć na boisku. Powinniśmy byli zdobyć więcej bramek przeciwko PAOK-owi [1:0] – stwierdził Skóraś.

Ogólny dorobek 24-latka w tym sezonie to na dziś 37 meczów, 3 gole i 8 asyst.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

15 komentarzy

Loading...