Reklama

Inter zawodzi i traci punkty z niepozornym Cagliari [WIDEO]

Bartek Wylęgała

Opracowanie:Bartek Wylęgała

14 kwietnia 2024, 23:23 • 2 min czytania 4 komentarze

Inter Mediolan jest już niemal pewny mistrzostwa Włoch. Niemniej, takie mecze jak z Cagliari zwyczajnie wypada wygrywać, niezależnie od komfortu w tabeli. 

Inter zawodzi i traci punkty z niepozornym Cagliari [WIDEO]

Tymczasem wyszło inaczej. Cagliari po zażartej walce zremisowało z Interem i wywiozło z Mediolanu jeden punkcik. Dziwne, zwłaszcza, że „Nerazzurri” za sprawą Marcusa Thurama rozpoczęli strzelanie już w 12. minucie.

Ten wynik utrzymywał się długo, ale to raczej nikogo nie dziwi. Simone Inzaghi lubi wygrywać konfrontacje jednobramkową przewagą, skupiając się na natarciu w pierwszych minutach, by potem stopniowo przechodzić do defensywy.

Dziwactwa zaczęły się dopiero w drugiej połowie. W 64. minucie wyrównał Eldor Szomurodow, a gospodarze nie mieli pomysłu, jak na nowo odzyskać inicjatywę. Zbawienie nadeszło dziesięć minut później za sprawą Hakana Calhanoglu. Turek pewnie wykorzystał rzut karny i gospodarzom rezultat ponownie się zgadzał.

Goście jednak nie myśleli o złożeniu broni. Ruszyli z błyskawicznym kontrnatarciem, co w 82. minucie przerodziło się w gola na wagę remisu w wykonaniu Nicolasa Violi.

Reklama

Cagliari w tym sezonie jest bardzo, ale to bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Ograło Atalantę, zremisowało z Napoli i teraz z Interem. Kibice Juventusu mają uzasadnione powody do obaw przed nachodzącym 19 kwietnia starciem tych drużyn.

Nawiasem mówiąc, na boisku pojawił się także Mateusz Wieteska. Polak wbiegł na murawę dopiero w 88. minucie, więc nie miał za dużo czasu, by się wykazać. Warto jednak było to zdarzenie odnotować, bo nie wiemy, kiedy pojawi się ku temu następna okazja.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Damian Popilowski
0
Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Piłka nożna

Inne kraje

Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Damian Popilowski
0
Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Komentarze

4 komentarze

Loading...