Szósty mecz u siebie w Lidze Konferencji i szóste zwycięstwo Aston Villi. Tym razem zadaniu ogrania angielskiego klubu nie sprostało Lille, które przegrało 1:2. W drugim meczu Ligi Konferencji, który rozpoczął się o 21:00, Club Brugge Michała Skórasia ograł PAOK.
Aston Villa wyrasta na jednego z największych faworytów do triumfu w Lidze Konferencji. Kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Od początku sezonu poniosła tylko jedną porażkę w europejskich pucharach. Angielską ekipę ograła… Legia Warszawa, co biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, wydaje się abstrakcyjne. Szczególnie mocni „The Villans” są w rywalizacji na własnym boisku. Ograli wszystkich rywali, którzy przyjeżdżali na Villa Park. Na rozkładzie drużyny Matty’ego Casha, który dalej się leczy, są już Hibernian FC, Zrinjski Mostar, AZ Alkmaar, Legia i Ajax, który wrócił do Amsterdamu z bagażem czterech goli. W czwartek Lille nie spisało się zatem tak najgorzej, o ile porażkę 1:2 można traktować w kategoriach sukcesu.
Bohaterem Aston Villi był kapitan John McGinn. Ten niepozorny 29-letni Szkot o sylwetce trójboisty zaskoczył Lille swoją precyzją. Najpierw idealnie w tempo dośrodkował na głowę Ollie Watkinsa z rzutu rożnego, a w drugiej połowie z dużą dokładnością umieścił piłkę w siatce technicznym płaskim uderzeniem ze skraju szesnastki. Asystę, również po kornerze, zaliczył w tej sytuacji Leon Bailey. Francuska ekipa próbowała się odgryzać, strzeliła nawet dwa gole, ale tylko jeden – autorstwa Bafode Diakite – został uznany. Koniec końców trochę jednak zabrakło Les Dogues, by do Flandrii wrócić choćby z remisem.
O remis do samego końca walczył również PAOK. Ekipa z Salonik w starciu wyjazdowym do odrobienia miała jednobramkową stratę, ale i tu również sztuka się nie udała. Club Brugge zwyciężył 1:0 po akcji z początku spotkania. Michał Skóraś wespół z Hugo Vetlesen przejął piłkę na środku boiska. Akcja szybko przeniosła się jednak na drugą stronę i po płaskim dośrodkowaniu Ferrana Jutgli, Norweg zakończył akcję trafieniem. Belgowie mogli wybrać się na rewanż z wyższym prowadzeniem, ale Igor Thiago zmarnował karnego. Polski skrzydłowy rozegrał natomiast całe spotkanie.
Aston Villa – LOSC Lille 2:1 (1:0)
Bramki: Watkins 13′, McGinn 56′ – Diakite 84′
Club Brugge – PAOK 1:0 (1:0)
Bramka: Vetlesen 6′
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Handel narkotykami, próba zabójstwa i miłość do Rosji. Kryminalna ścieżka Promesa
- Tryb: minimalizm. Czy Jacka Zielińskiego można winić za sytuację Legii?
- „VAR zabija futbol. Sędziować mogłaby nawet moja teściowa”
- Sprzedał auta, założył fundację. Jak od 12 lat Subotić pomaga tysiącom osób
Fot. Newspix