Śląsk Wrocław wyszarpał wczoraj trzy punkty w starciu z Wartą Poznań i nadal utrzymuje się w rywalizacji o mistrzostwo Polski. Zwycięstwo swojego zespołu podczas konferencji prasowej skomentował trener Jacek Magiera.
Magiera nie ukrywa, że ostatnie tygodnie były dla jego zespołu trudne, więc komplet punktów bardzo go cieszy.
– Gratulacje dla drużyny. Cieszymy się bardzo, że wygraliśmy – powiedział szkoleniowiec ekipy z Dolnego Śląska. – Wiedzieliśmy, że przyjedzie drużyna zdeterminowana. Nie tylko Śląsk, ale każdy zespół ma z nimi problemy. Grają intensywnie. Mecze z nimi są oparte na pojedynkach. Zmiana systemu i planu zdały egzamin w pierwszej połowie. Rywale mieli spore problemy by zagrać tak, jak ostatnio. Trener Szulczek przy kontuzji bramkarza zebrał drużynę i przedstawił alternatywny plan. W przerwie mówiliśmy o energii, wygrywaniu pojedynków i wychodzeniu do pressingu.
– Szybka czerwona kartka, wydawało się, że to ułatwi zadanie. Przez pewien moment odpuściliśmy bieganie, a to klucz, by dalej odbierać piłkę. Gol dla Warty, dobra nasza kontra, niewykorzystana. Rywal natomiast skontrował i padł gol samobójczy. Zareagowaliśmy zmianami. Dobrze zagrali Jezierski i Szwedzik. Bardzo ważne trzy punkty, gonimy Jagiellonię. Chcemy to kontynuować – zapewnia Magiera.
Śląsk plasuje się w tej chwili na drugim miejscu w tabeli, z jednym oczkiem straty do Jagiellonii Białystok. Warta jest czternasta.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Za rogiem wielki sukces, za kulisami walka o wpływy. W Stuttgarcie jak zawsze jest wesoło
- To jeszcze odbudowa, czy już optymalna forma – w jakim punkcie znajduje się dziś Jakub Moder?
- Dzień zemsty Emmanuela Adebayora
- Wyścig o scudetto rozstrzygnięty w ulewie, czyli włoska wersja „meczu na wodzie”
- Sto lat za Anglikami. Dlaczego najlepsze walijskie kluby nie grają w krajowej lidze?
fot. NewsPix.pl