W tegorocznym finale Pucharu Króla Athletic Bilbao zmierzy się z Mallorcą. Mecz zostanie rozegrany na Estadio de La Cartuja w Sewilli i było wiadomo, że na trybunach będzie gorąco. Wydawało się jednak, że skoro kluby nie są do siebie wrogo nastawione, obędzie się bez niemiłych historii poza boiskiem. Niestety także i one miały miejsce, ale jeszcze przed spotkaniem.
W sieci, dokładnie na kontach hiszpańskich dzienników, zaczęły krążyć filmiki, na których kibole jednych starli się z kibolami drugich. W biały dzień, na ulicach Sewilli, tuż pod nosem zwykłych mieszkańców, którzy mogli być przypadkowymi ofiarami.
https://twitter.com/RadioMARCA/status/1776608774490345626?fbclid=IwAR3s9J4CFI2x80NGW6MrbQeFSUn77MGvVXbqH88mv0ROAKjQiKziwbDt5_M_aem_AUTTtqvmiJHvdmPQP-dDTEu20G4NE68rAKkYQn2o9sy1QYFxc9mtIyGImDrQMzA0M8bwYS_3STG-y4NRBc3Opbn6
To podobno tylko jedna z burd, jaka miała miejsce przed wieczorową porą w Sewilli w związku z Pucharem Króla. Kibice obu ekip się ścierali, ale nie wiadomo na jaką skalę. Na pewno w okolicach stadionu odpalane były race, rzucane były różne przedmioty, doszło do bójek wśród kilkudziesięciu kiboli, a do wszystkiego musiała oczywiście włączyć się policja.
Czytaj więcej na Weszło:
- Zjazd Rakowa
- Jak Ralf Rangnick tchnął życie w Austriaków i w… siebie
- Za rogiem wielki sukces, za kulisami walka o wpływy. W Stuttgarcie jak zawsze jest wesoło
- Pobije czy nie pobije? Harry Kane na tropie rekordu Roberta Lewandowskiego
Fot. Newspix