Rzecznik Radomiaka Radom przekazał, że Leonardo Rocha uszkodził więzadła w stawie skokowym.
26-letni Portugalczyk nie wybiegł na drugą połowę poniedziałkowego meczu z Puszczą Niepołomice (1:1) i najprawdopodobniej czeka go teraz przerwa od gry w piłkę. Jak długa? Z naszych informacji wynika, że uraz może być mniej groźny niż się początkowo wydawało.
– Zerwane więzadła w stawie skokowym Leonardo Rochy. Czekamy na dalszą diagnostykę, by wykluczyć prawdopodobne złamanie – tyle dowiedziałem się na ten moment – poinformował na “X” (dawniej Twitter) Damian Markowski, rzecznik Radomiaka Radom. Niedługo później tweet został usunięty.
Spływają różne informacje, przede trochę bardziej optymistyczne.
Leonardo Rocha na pewno niczego nie złamał, ale są szanse, że też nie zerwał. Więzadła w kostce są w jakimś stopniu uszkodzone, najważniejsze są właśnie detale, bo to zdecyduje o długości przerwy.
– Nie jest tak… pic.twitter.com/ix9LVTDfg2
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) April 1, 2024
Rosły napastnik, który do Radomiaka trafił w styczniu zeszłego roku, w trwającej kampanii zdobył łącznie cztery bramki. Zespół prowadzony przez Macieja Kędziorka ma obecnie osiem punktów przewagi nad strefą spadkową.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- DZIEŃ ZEMSTY EMMANUELA ADEBAYORA
- DWA MIESIĄCE PRAWDY PRZED GHOLIZADEHEM
- ENNALI: KIEDY DOŚWIADCZYŁEM RASIZMU, JESZCZE NA BOISKU ZACZĄŁEM PŁAKAĆ [WYWIAD]
Fot. Newspix