Reklama

Arsenić: W Rakowie myślimy tylko o mistrzostwie

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

19 marca 2024, 12:24 • 2 min czytania 13 komentarzy

Raków Częstochowa wciąż jest jednym z głównych faworytów do sięgnięcia po mistrzostwo Polski, choć ostatnio nie potrafi ustabilizować formy. Głos na temat ostatnich poczynań swojej drużyny zabrał kapitan „Medalików” Zoran Arsenić. 

Drużyna prowadzona przez Dawida Szwargę gra ostatnio w kratkę. Kiedy już uda się jej odnieść efektowne zwycięstwo, jak choćby to z Lechem Poznań 4:0, to przy następnej okazji remisuje z broniącą się przed spadkiem Puszczą Niepołomice. Łączny bilans obecnych mistrzów Polski od momentu powrotu po przerwie zimowej to siedem ligowych spotkań, trzy zwycięstwa, trzy remisy i jedna porażka. Do tego dochodzi jednak jeszcze kompromitacja w Pucharze Polski z Piastem Gliwice (0:3).

Ostatni mecz częstochowian, to kolejne potknięcie, bo zaledwie remis z przedostatnim w tabeli ŁKS-em. Skąd te wahania formy? – Nie jesteśmy z tego na pewno zadowoleni, bo chcielibyśmy złapać serię zwycięstw, wygrać kilka meczów z rzędu. Z czego to wynika? Przyznam szczerze, że nie wiem. Pewnie głównie z braku konsekwencji w działaniu. Trochę pewnie też z nagromadzenia się meczów w ostatnim czasie. To przygotowanie w związku z tym pewnie nie było optymalne, fizycznie byliśmy nieco zmęczeni. Brakuje też skuteczności, bo w Łodzi stworzyliśmy tyle okazji bramkowych, że powinniśmy o wiele wcześniej rozstrzygnąć ten mecz. Nie udało się, zapominamy o tym i jedziemy dalej – powiedział Zoran Arsenić w rozmowie z portalem przeglądsportowy.onet.pl.

Chorwat zapowiedział też, że w klubie nie biorą pod uwagę innej opcji, niż obrona mistrzostwa Polski. – W Rakowie myślimy tylko o mistrzostwie. W polskiej lidze szczerze mówiąc, odkąd pamiętam, czołowe drużyny zawsze traciły zdecydowanie więcej punktów, niż w innych ligach. To stało się już w zasadzie normalną sprawą. Kto pierwszy złapie serię zwycięstw, opanuje sytuację, ten zostanie mistrzem. Staramy się o to, aby była to nasza drużyna, nie patrzymy aż tak dużo na rywali. Musimy skupić się na naszych działaniach, robimy wszystko, aby grać jak najlepiej i wygrywać.

Kolejne spotkanie Raków rozegra dopiero 30 marca. „Medaliki” zmierzą się wówczas na własnym stadionie z ostatnim w tabeli Ruchem Chorzów.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Arsenić: W Rakowie myślimy tylko o mistrzostwie

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Ekstraklasa

Komentarze

13 komentarzy

Loading...