Sroki były przez długi czas chwalone za swoją grę i walkę o czołowe miejsca w lidze angielskiej. Chwalono też saudyjskich właścicieli Newcastle United, którzy zamiast sprowadzić całe multum przepłaconych gwiazd, postawili na rozsądne budowanie drużyny. Dzięki takiej strategii udało się w ubiegłym sezonie awansować do Ligi Mistrzów, ale tegoroczne rozgrywki nie są już tak udane.
Wobec tego, włodarze Newcastle są gotowi na stanowcze kroki.
Jak donosi Graeme Bailey, Sroki już wkrótce mogą mieć nowego trenera, a pozycja Eddiego Howe’a nigdy nie była tak zagrożona. Zgodnie z ustaleniami dziennikarza, właściciele są bardzo zaniepokojeni ostatnimi wynikami drużyny, która zajmuje w Premier League odległe, dziesiąte miejsce.
Former Manchester City manager Roberto Mancini has emerged as an option for Newcastle United should they decide to move on from Eddie Howe this summer, HITC understands.@HITCfootball https://t.co/5G3LNDGH71
— Graeme Bailey (@GraemeBailey) March 14, 2024
Nadal daleko od ostatecznych decyzji, ale władze Newcastle rozpoczęły już poszukiwania potencjalnych następców trenera Howe’a. Na liście trenerów, którzy mogliby przejąć drużynę, znalazł się Roberto Mancini. Aktualny selekcjoner kadry narodowej Arabii Saudyjskiej ma zresztą na swoim koncie wielkie sukcesy z reprezentacją Włoch czy Manchesterem City.
Bailey, powołując się na swoich informatorów, przekonuje, że Howe na pewno dokończy sezon w swojej aktualnej roli, a na ewentualne zmiany należy poczekać do letniej przerwy w rozgrywkach. W Newcastle niezmiennie liczą na to, że drużyna w każdym sezonie będzie walczyć o czołową czwórkę – w tym roku trudno będzie jednak nawet o zajęcie miejsca w pierwszej szóstce Premier League.
Czytaj więcej na Weszło:
- Oszustwo na Mchitarjana. Agwan Papikjan, hazard i naciąganie na pożyczki [REPORTAŻ]
- Będzie nowy sponsor tytularny I i II ligi. „Trzy razy wyższa oferta”
- Pau Cubarsi – kolejne cudowne objawienie w Barcelonie
- Czy Al-Hilal naprawdę pobiło rekord świata? Najdłuższe serie zwycięstw w historii
- Nie taki słaby Generał. Xavi dał Barcelonie oddech
Fot. Newspix