Niemieckie media dotarły do nowych informacji w sprawie Jerome’a Boatenga. „Der Spiegel” ujawnił treść maila, który matka piłkarza wysłała do swojego prawnika w 2021 roku. Martina Boateng oskarża w nim swojego syna o stosowanie przemocy wobec kobiet.
Cała sprawa ma swój początek w lutym 2021 roku. To właśnie wtedy Jerome Boateng rozstał się ze swoją wieloletnią partnerką, modelką polskiego pochodzenia Kasią Lenhardt. Tydzień po zerwaniu młoda kobieta popełniła samobójstwo, a niedługo później media ujawniły informacje o tym, że piłkarz miał stosować przemoc wobec swojej wybranki. W dodatku zmusił ją do podpisania klauzuli poufności, która uniemożliwiała jej wyjawienie komukolwiek prawdy na temat związku z byłym reprezentantem Niemiec.
Rozstanie, pranie brudów, śmierć. Dlaczego Kasia Lenhardt odebrała sobie życie?
Boateng wszystkiemu zaprzecza i do dziś nic mu w tej sprawie nie udowodniono. Teraz na jaw wyszły jednak nowe fakty. Niemiecki „Der Spiegel” ujawnił na swoich łamach treść maila, którego matka piłkarza wysłała do swojego prawnika w marcu 2021 roku, a więc tuż po śmierci Kasi Lenhardt. W opublikowanym fragmencie Martina Boateng pisze: „Mój syn od lat znęca się psychicznie i fizycznie nad kobietami, teraz Kasia Lenhardt odebrała sobie życie, a on nadal nie chce ponieść konsekwencji swojego zachowania”.
Dziennikarze dotarli także do wiadomości wysyłanych przez Lenhardt do znajomych na jednym z komunikatorów. W październiku 2019 roku wysłała wiadomość głosową, na której mówiła, że Boateng był wobec niej agresywny i prawie złamał jej prawy kciuk. Część osób z jej bliskiego otoczenia twierdzi także, że kobieta wysyłała im zdjęcia siniaków na ciele.
Sam Jerome Boateng nie odniósł się w żaden sposób do tych informacji, nie zareagował także na opublikowanego maila matki. Głos zabrał za to jego prawnik. – Ze względu na toczące się postępowanie nasz klient nie jest obecnie w stanie szczegółowo odpowiedzieć na pańskie pytania. Zatem zasadniczo: jesteście po prostu w dużej mierze dezinformowani. Ponadto najwyraźniej otrzymujcie jedynie wybiórcze informacje – czytamy w wiadomości, którą wysłał dziennikarzowi.
Przypomnijmy, że we wrześniu 2021 roku Boateng został skazany za napaść na inną byłą partnerkę, Sherin Senler.
Czytaj więcej na Weszło:
- Nie wątpmy w polskość Tarasa Romanczuka
- Czy Fabrizio Romano wszystkich oszukał?
- Trela: Jak piękną historią będzie mistrzostwo Bayeru Leverkusen?
- Terminarz (nie)prawdę ci powie. Legia w wielkich kłopotach, Lech wciąż z nadziejami?
- Nie powoływałbym Modera na baraże
Fot. Newspix