Reklama

Sensacja! Trzecioligowe Saarbrucken w półfinale Pucharu Niemiec [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

12 marca 2024, 22:50 • 3 min czytania 3 komentarze

Zespół 1. FC Saarbrucken jest rewelacją tegorocznych rozgrywek Pucharu Niemiec. Trzecioligowiec odprawił już dwie niemieckie potęgi – najpierw Bayern Monachium, a potem Eintracht Frankfurt. W ćwierćfinale spotkał się z Borussią Moenchengladbach i znowu wygrał. Piękny sen trwa nadal i być może zaprowadzi trzecioligowca aż do finału.

Sensacja! Trzecioligowe Saarbrucken w półfinale Pucharu Niemiec [WIDEO]

Puchar Niemiec w tym sezonie to prawdziwe cmentarzysko faworytów. Z trzech półfinalistów, którzy byli znani już przed tym meczem, tylko Bayer Leverkusen jest reprezentantem najwyższego szczebla rozgrywek u naszych zachodnich sąsiadów. Pozostałe dwie drużyny to ekipy z 2. Bundesligi, FC Kaiserslautern i Fortuna Dusseldorf. Jednak prawdziwą rewelacją tej edycji jest trzecioligowe Saarbrucken.

Już w 1/16 finału trzecioligowiec sprawił sensację największego kalibru. Wygrał 2:1 z Bayernem Monachium, strzelając gola w doliczonym czasie gry. W kolejnej rundzie los przydzielił im następnego faworyta. Eintracht Frankfurt w ubiegłym sezonie był w finale Pucharu Niemiec i doszedł do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a w obecnym utrzymuje się w czołowej szóstce Bundesligi. Saarbrucken wygrał jednak to spotkanie 2:0, a sfrustrowani zawodnicy z Frankurtu kończyli mecz w dziesiątkę.

Sensacyjny pogromca faworytów w ćwierćfinale pucharowych zmagań zmierzył się z kolejnym przedstawicielem 1. Bundesligi, Borussią Moenchengladbach. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał remis 1:1. Faworyzowani gracze Gladbach wyszli na prowadzenie w 8. minucie po golu Robina Hacka. Odpowiedź trzecioligowca przyszła jednak bardzo szybko. Już trzy minuty później wyrównał fantastycznym strzałem zza pola karnego Mohamed Amine Naifi.

Reklama

Taki stan meczu utrzymywał się aż do 90. minuty. W nim na sensacyjne prowadzenie wyszła drużyna z Saarbrucken. Gol Kaia Brunkera w trzeciej minucie doliczonego czasu gry przyniósł eksplozję radości na stadionie trzecioligowca. Wynik już się nie zmienił, a sensacja stała się faktem.

Saarbrucken w półfinale zmierzy się z Kaiserslautern i będzie miało niepowtarzalną szansę pobić swój wynik z 2020 roku, kiedy równie wspaniałą przygodę zakończyło na półfinale. Trzeba jednak przyznać, że wtedy drużyna z południa Niemiec po drodze nie pokonała aż tak znamienitych ekip.

Tymczasem Saarbrucken seryjnie wyrzucające faworytów w Pucharze Niemiec, na trzecim poziomie rozgrywkowym jest raczej średniakiem. Aktualnie zajmuje dziewiąte miejsce w lidze na dwadzieścia zespołów, bez szans na awans na wyższy szczebel.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Twitter/ElevenSport

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Manchester United sprzeciwia się zmianom w regulacjach finansowych Premier League

Bartek Wylęgała
0
Manchester United sprzeciwia się zmianom w regulacjach finansowych Premier League

Niemcy

Anglia

Manchester United sprzeciwia się zmianom w regulacjach finansowych Premier League

Bartek Wylęgała
0
Manchester United sprzeciwia się zmianom w regulacjach finansowych Premier League

Komentarze

3 komentarze

Loading...