Reklama

Bjelica: Nie zabraniam piłkarzom piwa i papierosów

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

07 marca 2024, 21:48 • 2 min czytania 5 komentarzy

Profesjonalny piłkarz palący papierosy i pijący alkohol? Dla wielu trenerów są to zachowania nieakceptowalne. Nenad Bjelica, który obecnie pracuje w Unionie Berlin, wyznał na konferencji prasowej, że on nie ma z tym żadnego problemu. Wychodzi z założenia, że jego zawodnicy są samoświadomi i wiedzą, co dla nich jest dobre.

Bjelica: Nie zabraniam piłkarzom piwa i papierosów

Nenad Bjelica jest trenerem Unionu Berlin od 27 listopada 2023 roku. Chorwacki szkoleniowiec wcześniej pracował w m.in. Spezii Calcio, Trabzonsporze, Dinamie Zagrzeb czy Austrii Wiedeń. A polscy kibice na pewno pamiętają go z pracy w Lechu Poznań w latach 2016-18.

– Nie zabraniam piłkarzom piwa i papierosów, bo oni dobrze wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe. Jak prowadziłem Spezię, paliło 20 z 25 zawodników, zakazy byłyby bez sensu. Niech tylko nie robią tego publicznie. Po meczu mogą się napić piwa nawet w szatni – uważa Bjelica.

Po chwili 52-letni trener dodał, że w jego drużynie obowiązuje jeden nietypowy zakaz: – Zabraniam jednak żucia gumy na treningu. Raz w mojej karierze trenerskiej zdarzyło się, że zawodnik niemal udusił się nią na murawie. To było traumatyczne przeżycie, więc na to akurat nie pozwalam.

Reklama

Bjelica poprowadził do tej pory Union w dwunastu spotkaniach Bundesligi i zdobył 18 punktów (5 zwycięstw, 3 remisy i 4 porażki). Ekipa ze stolicy Niemiec zajmuje obecnie 14. miejsce w ligowej tabeli, a jej przewaga nad strefą spadkową wynosi w tym momencie osiem oczek.

WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
1
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

5 komentarzy

Loading...