PZPN ubiegał się o dofinansowanie od Ministerstwa Sportu i Turystyki na budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku. Za poprzedniej władzy wydawało się, że ten projekt zostanie zrealizowany, a na początku tego roku nowy minister sportu Sławomir Nitras poinformował, że związek nie otrzyma pieniędzy na ten ośrodek. W poniedziałek Szymon Jadczak z “Wirtualnej Polski” wyjawił kulisy odrzucenia wniosku, a PZPN zajął stanowisko w tej sprawie.
PZPN miał czas na skompletowanie dokumentów dot. tej inwestycji do 30 listopada zeszłego roku. Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku to miał być nowy dom reprezentacji Polski. Miał powstać kompleks z siedmioma boiskami, halą sportową, hotelem, budynkiem administracyjnym i bursą dla młodych zawodników. Całość inwestycji miała kosztować ok. 400 mln zł, a 304,26 mln miało pochodzić ze środków ministerialnych.
Na początku października ubiegłego roku w Otwocku wykonano okolicznościowe zdjęcia, na których widoczni są Cezary Kulesza z czekiem na 304 miliony złotych, ówczesny minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski i prezydent Otwocka Jarosław Margielski. Ten ostatni pozował z czekiem na 33 mln złotych.
“Wirtualna Polska” twierdzi, że wniosek PZPN miał braki formalne i był modyfikowany w taki sposób, żeby dotacja była jak najwyższa. PZPN wnioskował o ponad 300 milionów złotych, z czego 100 mln miał pójść na hotel pięciogwiazdkowy, który zdaniem urzędników nie powinien znaleźć się we wniosku.
– To ogólny konkurs, do którego każdy podmiot i związek sportowy, każdy samorząd, może startować i ubiegać się o dofinansowanie. Okazuje się, że w tym przypadku byli lepsi i gorsi. Jedni składają wniosek, a drugim pomagano go poprawić, odpowiednio zmienić, by był akceptowalny. Nawet ówczesny premier Mateusz Morawiecki rozmawiał osobiście z urzędnikami na zasadzie: “Ten wniosek trzeba rozpatrzyć pozytywnie” – tłumaczył Sławomir Nitras w rozmowie z “WP”.
❌PZPN wpisuje do wniosku o pieniądze z Ministerstwa Sportu szkołę, która nie istnieje. Dzięki temu związek może się starać o 20% więcej dofinansowania.
❌Wiceprezes PZPN Henryk Kula stwierdził, że “taka była umowa z ministerstwem i dzięki temu dotacja będzie większa o 90 mln”.… pic.twitter.com/DWqTT1ufeT— Szymon Jadczak (@SzJadczak) March 4, 2024
Dyrektor departamentu mediów i komunikacji PZPN Tomasz Kozłowski odpowiedział na zarzuty “Wirtualnej Polski” na łamach sport.tvp.pl: – Publiczna dyskusja wokół projektu Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej zaczyna wykraczać poza czysto sportowy i merytoryczny charakter. Coraz bardziej odczytujemy to jako próbę wikłania nas w polityczne spory. PZPN jest organizacją apolityczną i neutralną światopoglądowo. Naszą misją jest działanie na rzecz organizacji życia piłkarskiego i stwarzanie optymalnych warunków do rozwoju najpopularniejszej dyscypliny sportu w naszym kraju.
– Czynienie zarzutu wobec PZPN, o starania pozyskania dodatkowego finansowania na ten projekt jest niezrozumiałe. Otrzymaliśmy w tej sprawie zapewnienie o wsparciu finansowym ze strony FIFA i UEFA. Podobnie jak wiele innych podmiotów, działając zgodnie z prawem i obowiązującymi procedurami, w pełni oficjalnie uczestniczymy w postępowaniach konkursowych, ubiegając się o pozyskanie środków na ściśle określone cele. Gdzie miałby taki ośrodek powstać, we współpracy z jakimi instytucjami i na jakich warunkach – to kwestia dalszych prac i ustaleń. Jesteśmy otwarci na dialog w tej sprawie – podkreśla Kozłowski.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Z ułana stał się kanonierem. Jak Kiwior urósł w Arsenalu
- Probierz wspiera Tobiasza: Poznałem cię jako super bramkarza
- Błaszczykowski o relacjach z Lewandowskim: Nasze ego trochę spadło
Fot. FotoPyk