Napastnik Fiorentiny Christian Kouame trafił do szpitala po tym, jak zaraził się malarią podczas gry w Pucharze Narodów Afryki. Choć jego stan jest dobry, pozostanie pod opieką lekarzy przez kilka dni.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej wygrał turniej ze swoją drużyną, a potem przez kilka dni został w ojczyźnie aby móc świętować z rodakami. Po powrocie do Florencji źle się poczuł i miał wysoką gorączkę. Według informacji klubowej strony internetowej, 26-latek rano przeszedł testy, które dały wynik pozytywny na obecność malarii. Ta choroba rozprzestrzenia się poprzez ukąszenia komarów.
Kouame jest trzecim zawodnikiem grającym w niedawnym afrykańskim czempionacie, u którego wykryto malarię. Moussa Diarra z Toulouse zaraził się tą chorobą również podczas turnieju, a pomocnik Tottenhamu, Yves Bissouma, został nawet dopuszczony do gry w swojej reprezentacji, pomimo takiej samej diagnozy. Dwaj ostatni to zawodnicy Mali.
Fiorentina forward Christian Kouame has been taken into hospital after contracting malaria while playing in the Africa Cup of Nations https://t.co/1pZ0bmEQTX #Fiorentina #AFCON
— Football Italia (@footballitalia) February 21, 2024
Iworyjczycy byli gospodarzami tegorocznego Pucharu Narodów Afryki. Mimo kompromitacji w grupie, z ogromną dozą szczęścia awansowali do fazy pucharowej. Tam po kolei rozprawiali się z każdym przeciwnikiem, aż do finału, który wygrali 2:1 z Nigerią. Kouame wystąpił w czterech spotkaniach swojej drużyny.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Stadion obiecany [REPORTAŻ]
- Trela: Spłycona dyskusja. Czy środek ataku to główny problem ofensywy Rakowa?
- Zieliński trafi do topowego klubu. Mało jest tak zorganizowanych ekip jak Inter
- Dyrektor sportowy Sturmu: Raków pytał, jak ściągać dobrych napastników [WYWIAD]
- Legia Warszawa skazana na Kacpra Tobiasza
Fot. Newspix