Krzysztof Piątek dopiero co trzeci raz z rzędu został zawodnikiem miesiąca, ale wygląda na to, że jego limit szczęścia na ten moment się wyczerpał. 28-latek zmarnował rzut karny w spotkaniu z Kayserisporem.
Już na początku spotkania Kayserispor zadał dwa ciosy, trafiając do bramki w 9. i 15. minucie za sprawą Duckensa Nazon i Alego Karimiego. Obraz gry zmienił gol kontaktowy Deniza Turuca w 58. minucie, natomiast goście zdołali odpowiedzieć w 84. minucie. Pod sam koniec Basaksehir dał sobie nadzieję, ponownie łapiąc kontakt po bramce Hamzy Gurelera. W 12. minucie doliczonego czasu gry sędzia przyznał rzut karny drużynie gospodarzy, a do jego wykonania podszedł Krzysztof Piątek.
Bramkarz jednak idealnie rozczytał Polaka i pewnie obronił jego strzał:
🧤 Bilal Bayazıt, 90+12. dakikada Krzysztof Piatek’in penaltısına geçit vermedi! #BFKvKAY pic.twitter.com/tCZKgtjA2i
— beIN SPORTS Türkiye (@beINSPORTS_TR) February 19, 2024
Basaksehir przegrał ostatecznie 2:3. Drużyna Krzysztofa Piątka zajmuje po tym spotkaniu dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Media: Kolejny klub chce Marka Papszuna. Tym razem z Anglii
- Zdobyliśmy Mount Everest w… Warszawie. „Traciłem równowagę” [REPORTAŻ]
- Dwa dublety, wyjątkowa asysta… i niewiele więcej [STRANIERI]
Fot.Newspix