Trwa konfrontacja Puszczy Niepołomice z Legią Warszawa. Niespodziewanie “Żubry” wysunęły się w nim na prowadzenie. Jeszcze przed spotkaniem krótkiego wywiadu dla TVP Sport udzielił Mateusz Cholewiak, pomocnik drużyny gości, który w swojej karierze zaliczył dość udany epizod dla ekipy “Wojskowych”.
Puszcza Niepołomice walczy o utrzymanie wszelkimi dostępnym środkami. I wydaje się, że to ma prawo zadziałać. Beniaminek przed sezonem był typowany do błyskawicznego powrotu na poziom I ligi, tymczasem podopieczni Tomasza Tułacza chwycili się Ekstraklasy i nie mają zamiaru jej puszczać. Misja utrzymania jest teraz zdecydowanie priorytetem w szeregach 14. drużyny tabeli.
– Końcówka poprzedniej rundy pokazała, że możemy się utrzymać. Nie powiem nic odkrywczego – musimy koncentrować się na kolejnych spotkaniach i punktować jak najczęściej. Wierzę głęboko w tę drużynę i w to, że się utrzymamy – opowiadał Mateusz Cholewiak.
Przy okazji na pytanie o trudności w adaptacji w mniejszym klubie – pomocnik zaliczył przecież dość niezłą karierę, zaliczając największe drużyny w Polsce – zagwarantował, że ekipa spod Krakowa stanowi idealne miejsce do gry. Zwłaszcza, że jego kolegów z szatni czeka teraz spore wyzwanie pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
– W ogóle o tym [prestiżu klubu] nie myślałem, skupiłem się na pracy. Jest tutaj fajny, kameralny klimat i ciekawy pomysł na klub. Utrzymanie się w Ekstraklasie byłoby kolejnym historycznym sukcesem Puszczy. Chcę w tym pomóc – obiecywał 34-latek.
Na sam koniec doświadczony zawodnik powiedział kilka ciepłych słów o atrakcyjności najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej: – Liderem jest Jagiellonia – to tylko pokazuje, jak wyrównana jest liga. W lidze nie ma jednej czy dwóch dominujących drużyn, bo w grze o europejskie puchary jest dzisiaj sześć-siedem ekip. To pozytywny trend, dzięki temu rozgrywki są atrakcyjniejsze dla kibiców.
Czytaj pełny wywiad TUTAJ
Więcej o Ekstraklasie:
- Tomasz Wichniarek: Nowego napastnika szuka się zawsze
- Zapomniane polskie derby. Rywalizacje, które zniknęły z mapy Ekstraklasy
- Historia pewnej butelki, dwóch kartek i SMS-a. Jak ostatnio ŁKS i Widzew walczyli o dominację w Łodzi
- Twierdza padła! Mecz godny walki o złoty medal!
Fot. Newspix