Austriacy najlepsi w zmaganiach duetów. Polacy daleko

Łukasz Poznański

11 lutego 2024, 00:55 • 2 min czytania

Stefan Kraft powetował sobie wpadkę z wcześniejszego sobotniego konkursu indywidualnego. Austriak poprowadził swój zespół do zwycięstwa w rozgrywanych po raz drugi w tym sezonie zawodach duetów. Nasi zawiedli licznie zgromadzonych w Lake Placid polskich fanów i zajęli dopiero siódmą lokatę.

Austriacy najlepsi w zmaganiach duetów. Polacy daleko
Reklama

Prawie rok temu na tej samej skoczni Polacy w składzie Dawid Kubacki i Piotr Żyła wygrali pierwszy, historyczny konkurs superduetów. Dziś po pierwszej serii trzyseryjnego konkursu zanosiło się, że nasza reprezentacja z Aleksandrem Zniszczołem w miejsce Żyły nawiąże do tego wyniku. Po dobrych skokach byliśmy drudzy.

Niestety, druga seria zaczęła się dla nas od zepsutego skoku Kubackiego. Dawid otrzymał za tę próbę prawie o 30 punktów mniej niż za swoją pierwszą. Zniszczoł z kolei poprawił się o kilka oczek, ale nasza strata do czołówki była już za duża. W finale przełomu nie było, a nawet spadliśmy o jedną pozycję i skończyliśmy zmagania na siódmej pozycji. Najlepiej naszą obecną formę obrazuje to, że wyprzedzili nas… Włosi, Alex Insam i Giovanni Bresadola.

Reklama

SPRAWDŹ: PROMOCJA W FUKSIARZ.PL DLA NOWYCH GRACZY. 100% BEZ RYZYKA DO 300 ZŁ

Kto oglądał wcześniejszy sobotni konkurs indywidualny na amerykańskiej skoczni, nie powinien być tym zaskoczony. Zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego w wirtualnej tabeli duetów uwzględniającej wyniki z tej rywalizacji byli drudzy za Norwegami, Mariusem Lindvikiem i Johannem Andre Forfangiem. Zmagania duetów potwierdziły, że obie te kadry są w niezłej formie. Włosi skończyli piąci a Norwegowie, prowadzący do ostatniego skoku w finałowej rundzie, trzeci.

Rywalizacja w czołówce była bardzo zacięta. Ostatecznie zwyciężyli Austriacy w składzie Stefan Kraft i Michael Hayboeck. Wyprzedzili drugich Niemców (Philipp Raimund, Andreas Wellinger) o 0,2 punktu.

Kto oprócz Biało-Czerwonych się nie popisał? Na pewno więcej spodziewaliśmy się po Słoweńcach. Lovro Kos po zwycięstwie w konkursie indywidualnym w zmaganiach duetów skakał bez ognia. Razem z Domenem Prevcem zajęli szóstą lokatę.

Jutro finał amerykańskich zmagań, konkurs indywidualny o godzinie 15:15.

Fot. Newspix

Stara się wcielić w życie ideał człowieka renesansu. Multilingwista. Pasjonat podróży autostopowych i noclegów pod gołym niebem. Przeżeglował morze (na razie jedno), przewspinał góry. Zaśpiewa, zagra. Trochę gorzej z tańcem, chyba że jest to taniec z piłką koszykową. Uwielbia się uczyć. Marzy, by w każdej dziedzinie umiejętności, myśli i wiedzy ludzkiej zdobyć choć podstawową orientację. W sporcie najbardziej pasjonuje go przekraczanie granic. Niezłomna wola, która pozwala zdyscyplinować każdą komórkę organizmu, by w określonej sekundzie osiągnąć powzięty cel.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Skoki

Polecane

Kacper Tomasiak kontra Małysz, Stoch czy Murańka. Jak wielkim talentem jest Polak?

Sebastian Warzecha
10
Kacper Tomasiak kontra Małysz, Stoch czy Murańka. Jak wielkim talentem jest Polak?
Polecane

Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza

Wojciech Piela
5
Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza
Reklama
Reklama