Reklama

Ponad 35 mln zł może zgarnąć mistrz Polski. To rekordowa kasa!

Maciej Wąsowski

Autor:Maciej Wąsowski

09 lutego 2024, 11:08 • 3 min czytania 8 komentarzy

Dziś wraca Ekstraklasa. Runda wiosenna zapowiada się szczególnie interesująco w czołówce. Realne szanse na tytuł ma nadal pięć klubów: Śląsk, Jagiellonia, Lech, Raków i Legia. Wspomniana „piątka” będzie rywalizować nie tylko o końcowy triumf, ale również o wielką kasę. – Klub, który zdobędzie mistrzostwo Polski w przypadku dobrego rankingu historycznego oraz wysokiej punktacji w PJS jest w stanie przekroczyć 35 mln zł – mówi nam prezes Ekstraklasy SA, Marcin Animucki.

Ponad 35 mln zł może zgarnąć mistrz Polski. To rekordowa kasa!

W tym sezonie władze spółki zarządzającej najwyższą klasą rozgrywkową rozdzielą między kluby rekordowo wysoką kwotę. „Wspólny tort” wyniesie 260 mln zł. Spora w tym zasługa nowej umowy z Canal+. Przez cztery lata główny nadawca telewizyjny Ekstraklasy zapłaci 1,3 mld zł. Dodatkowo władze Ekstraklasy SA wypełniły całą piramidę sponsorską. To wszystko składa się na rekordowe kwoty, jakie mogą dostać kluby.

Rzeczywiście zarówno kontrakty telewizyjne jak i sponsorskie są najwyższe w historii Ekstraklasy. I zwiększają pule wypłat do klubów o ponad 25 procent – potwierdza prezes Ekstraklasy SA, Marcin Animucki.

pieniadze-bonsusy-35-mln-euro-mistrz-polski-ekstraklasa-runda-wiosenna/

Ponad 8 mln euro dla mistrza Polski

Rekordowa pula całościowa przekłada się na największy wpływ dla nowego mistrza. Śląsk, Jagiellonia, Lech, Raków i Legia. Walczą o naprawdę potężne pieniądze.

Reklama

Klub, który zdobędzie mistrzostwo Polski w przypadku dobrego rankingu historycznego oraz wysokiej punktacji w PJS jest w stanie przekroczyć 35 mln zł. Pełne zestawienie wypłat dla klubów będzie znane po ostatniej kolejce, gdyż na wpływ składają się: kwota stała, miejsce w tabeli z obecnego sezonu, superpremia dla pucharowiczów, PJS i ranking historyczny – dodaje prezes Animucki.

Dodajmy że 35 mln zł (po obecnym kursie), to nieco ponad 8 mln euro.

O nowym podziale środków kluby zdecydowały w czerwcu. Prezentuje się on w następujący sposób.

Istotny w tym wszystkim będzie ranking historyczny i wyniki osiągane przez poszczególne kluby w rozgrywkach Ekstraklasy w ostatnich pięciu sezonach. W tym zestawieniu kluby otrzymują za każdy sezon liczbę punktów, które są odwrotnością ich miejsca w tabeli (np. 18 punktów za pierwsze miejsce pierwsze, 17 za drugie, 16 za trzecie itd.). Ponadto, każdy z sezonów ma przypisaną wagę – ostatni najwyższą (punkty za te rozgrywki mnożone są razy pięć), zaś najniższą sezon zakończony pięć lat temu (pkt mnożone razy jeden). Suma punktów z pięciu sezonów tworzy ranking historyczny, na bazie którego wypłacane są pieniądze w ramach tej kategorii.

Reklama

Umowa na sublicencję nie zwiększy „tortu”

Wczoraj TVP i Ekstraklasa SA poinformowały, że publiczny nadawca nabył prawa do sublicencji i będzie pokazywał jedno spotkanie naszej najlepszej ligi w każdej kolejce. Podpisanie umowy między TVP i Canal+ nie oznacza większych wpływów dla klubów.

Pełna pula podziału wynosi 260 mln zł i obejmuje już przychody ze wszystkich umów telewizyjnych, sponsorskich i marketingowych – wyjaśnia prezes Animucki.

Wychodzi więc na to, że wpływ ze sprzedaży sublicencji trafi bezpośrednio do Canal+. Przypomnijmy, że francuska stacja jest głównym nadawcą rozgrywek, a obecny kontrakt będzie obowiązywał do zakończenia sezonu 2026/27.

Freebet 200 zł za gola Legii!Freebet 200 zł za gola Legii!

Freebet 200 zł za gola Legii!

  • Załóż konto w Fuksiarz.pl przez poniższy przycisk
  • Wpłać min. 50 zł i postaw dokładnie 2 zł na gola Legii w meczu Legia – Raków (Typ zakładu: Legia Warszawa strzeli gola – tak)
  • Trafiłeś kupon? Poza wygraną zgarniasz freebet 200 zł!

18+ | Graj odpowiedzialnie tylko u legalnych bukmacherów. Obowiązuje regulamin.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Rocznik 1987. Urodził się tego samego dnia, co Alessandro Del Piero tylko 13 lat później. Zaczynał w tygodniku „Linia Otwocka”, gdzie wnikliwie opisywał m.in. drugoligowe losy OKS Start Otwock pod rządami Dariusza Dźwigały. Od lutego 2011 roku do grudnia 2021 pracował w „Przeglądzie Sportowym”, gdzie zajmował się głównie polską piłką ligową. Lubi pogrzebać przy kontrowersjach sędziowskich, jak również przy sprawach proceduralnych i związkowych. Fan spotkań niższych klas rozgrywkowych, gdzie kibicuje warszawskiemu PKS Radość (obecnie liga okręgowa). Absolwent XXV LO im. Józefa Wybickiego w Warszawie i Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im. Melchiora Wańkowicza.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

8 komentarzy

Loading...