Dziś wraca Ekstraklasa. Runda wiosenna zapowiada się szczególnie interesująco w czołówce. Realne szanse na tytuł ma nadal pięć klubów: Śląsk, Jagiellonia, Lech, Raków i Legia. Wspomniana „piątka” będzie rywalizować nie tylko o końcowy triumf, ale również o wielką kasę. – Klub, który zdobędzie mistrzostwo Polski w przypadku dobrego rankingu historycznego oraz wysokiej punktacji w PJS jest w stanie przekroczyć 35 mln zł – mówi nam prezes Ekstraklasy SA, Marcin Animucki.
W tym sezonie władze spółki zarządzającej najwyższą klasą rozgrywkową rozdzielą między kluby rekordowo wysoką kwotę. „Wspólny tort” wyniesie 260 mln zł. Spora w tym zasługa nowej umowy z Canal+. Przez cztery lata główny nadawca telewizyjny Ekstraklasy zapłaci 1,3 mld zł. Dodatkowo władze Ekstraklasy SA wypełniły całą piramidę sponsorską. To wszystko składa się na rekordowe kwoty, jakie mogą dostać kluby.
– Rzeczywiście zarówno kontrakty telewizyjne jak i sponsorskie są najwyższe w historii Ekstraklasy. I zwiększają pule wypłat do klubów o ponad 25 procent – potwierdza prezes Ekstraklasy SA, Marcin Animucki.
Ponad 8 mln euro dla mistrza Polski
Rekordowa pula całościowa przekłada się na największy wpływ dla nowego mistrza. Śląsk, Jagiellonia, Lech, Raków i Legia. Walczą o naprawdę potężne pieniądze.
– Klub, który zdobędzie mistrzostwo Polski w przypadku dobrego rankingu historycznego oraz wysokiej punktacji w PJS jest w stanie przekroczyć 35 mln zł. Pełne zestawienie wypłat dla klubów będzie znane po ostatniej kolejce, gdyż na wpływ składają się: kwota stała, miejsce w tabeli z obecnego sezonu, superpremia dla pucharowiczów, PJS i ranking historyczny – dodaje prezes Animucki.
Dodajmy że 35 mln zł (po obecnym kursie), to nieco ponad 8 mln euro.
O nowym podziale środków kluby zdecydowały w czerwcu. Prezentuje się on w następujący sposób.
Istotny w tym wszystkim będzie ranking historyczny i wyniki osiągane przez poszczególne kluby w rozgrywkach Ekstraklasy w ostatnich pięciu sezonach. W tym zestawieniu kluby otrzymują za każdy sezon liczbę punktów, które są odwrotnością ich miejsca w tabeli (np. 18 punktów za pierwsze miejsce pierwsze, 17 za drugie, 16 za trzecie itd.). Ponadto, każdy z sezonów ma przypisaną wagę – ostatni najwyższą (punkty za te rozgrywki mnożone są razy pięć), zaś najniższą sezon zakończony pięć lat temu (pkt mnożone razy jeden). Suma punktów z pięciu sezonów tworzy ranking historyczny, na bazie którego wypłacane są pieniądze w ramach tej kategorii.
Umowa na sublicencję nie zwiększy „tortu”
Wczoraj TVP i Ekstraklasa SA poinformowały, że publiczny nadawca nabył prawa do sublicencji i będzie pokazywał jedno spotkanie naszej najlepszej ligi w każdej kolejce. Podpisanie umowy między TVP i Canal+ nie oznacza większych wpływów dla klubów.
– Pełna pula podziału wynosi 260 mln zł i obejmuje już przychody ze wszystkich umów telewizyjnych, sponsorskich i marketingowych – wyjaśnia prezes Animucki.
Wychodzi więc na to, że wpływ ze sprzedaży sublicencji trafi bezpośrednio do Canal+. Przypomnijmy, że francuska stacja jest głównym nadawcą rozgrywek, a obecny kontrakt będzie obowiązywał do zakończenia sezonu 2026/27.
Razem do 1060 zł
- Wpłać min. 50 zł i postaw swój pierwszy zakład w aplikacji Fuksiarz.pl
- Jeśli trafisz to wygrana jest twoja, w przeciwnym razie otrzymasz zwrot 50 zł w gotówce
- Oferta tylko dla użytkowników Weszło
18+ | Graj odpowiedzialnie tylko u legalnych bukmacherów. Obowiązuje regulamin.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Ekstraklasa wraca do TVP. W końcu jest porozumienie!
- Dlaczego zimowe okno jest otwarte w Polsce do 27 lutego? „Nie ma w tym przypadku”
- Ekstraklasa SA wybrała nowego wiceprezesa [NEWS]
- Sędziowie zawodowi z podwyżkami! Dostaną 30% więcej na kontraktach
Fot. Newspix