Cezary Kulesza na Gali Tygodnika „Piłka Nożna” został zapytany o temat alkoholu, który regularnie „pojawia się” wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Sprytny transport napojów procentowych z Polski do Kataru, zarzuty wobec Kuleszy, że miałby rzekomo pojawiać się w pracy pod wpływem, słynne zdanie o siedzeniu „bez niczego” w RMF FM czy osoby „na bani” na pokładzie samolotu kadry – zdecydowanie zbyt często mówimy o tym temacie w kontekście PZPN-u.
„Jak pan się odniesie do tego, że wokół PZPN-u słowo wódka jest odmieniane przez absolutnie wszystkie przypadki w ostatnim czasie?” – tak brzmiało pytanie zadane przez jednego z dziennikarzy.
– Trudno mi na to reagować. Każdy reaguje tak, jak uważa. Nie przyjmuję tej krytyki, bo żeby stwierdzić, czy ktoś jest pijany, to trzeba dać alkomat, prawda? Jak pan prowadzi samochód, po czym może policja stwierdzić? Po tym, jak panu poda alkomat. Wiemy, że można różne rzeczy pisać, tylko że to są rzeczy niesprawdzone i ja mam na to dowody – odpowiedział Kulesza.
Prezes PZPN C. Kulesza o związku i napojach procentowych. „Trzebaby mieć, alkomat” pic.twitter.com/ckCuNQtZ2G
— Kacper Sosnowski (@Kacpo24) February 5, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- ALBERT RUDE: NIE MOGŁEM ODMÓWIĆ WIŚLE KRAKÓW
- NAJSŁABSZY SEZON POLAKÓW W BUNDESLIDZE OD 40 LAT
- PORTRET PIŁKARZA ŚWIADOMEGO – PATRYK SOKOŁOWSKI
Fot. Newspix