Nie popisał się Kamil Piątkowski. Polski obrońca przeciwko Las Palmas opuścił plac już w 21. minucie. Wszystko za sprawą faulu, po którym obejrzał czerwoną kartkę. Nie pomógł VAR, decyzja sędziego mogła być tylko jedna.
Nie najlepiej zaczyna się hiszpańska przygoda dla Kamila Piątkowskiego. 23-latek po przenosinach do Granady zaliczył jeden pełny mecz – przeciwko Betisowi na początku stycznia, później wypadł na dwa spotkania. Kiedy wrócił, to specjalnie swojej ekipie nie pomógł wydostać się ze strefy spadkowej.
Granada podejmująca Las Palmas i licząca na przerwanie trzymeczowej passy porażek musi radzić sobie w dziesiątkę. Co tak naprawdę się wydarzyło? W 18. minucie pędził z piłką napastnik gości, Munir El Haddad. Piątkowski wyciął Marokańczyka równo z ziemią, początkowo arbiter ten faul wycenił na żółtą kartkę, jednak później do gry wszedł VAR – powtórki rozjaśniły wątpliwości. Kara została zmieniona, Piątkowski obejrzał czerwoną kartkę i zakończył swój drugi mecz w La Liga.
🇵🇱 KAMIL PIĄTKOWSKI DOSTAJE CZERWONĄ KARTKĘ! 🫣🟥
Polak schodzi z boiska za faul z 18. minuty! 🔥 To dopiero jego drugi mecz w LALIGA EA SPORTS… 🫠 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/2BqDDxTYrR
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 3, 2024
Oznacza to, że Piątkowskiego ominie starcie z Barceloną (11.02). Pytanie, czy absencja nie potrwa dłużej, jeśli Komisja Ligi nie pochyli się nad tą karą i np. nie przedłuży pauzy na więcej spotkań.
Dodajmy, że niedawno do Granady przeniósł się inny Polak – Kamil Jóźwiak. Nie znalazł się w składzie meczowym na spotkanie z Las Palmas. Niewykluczone jednak, że zadebiutuje przeciwko „Dumie Katalonii”. Dwóch Polaków w meczu La Liga – warto czekać!
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ LIDZE:
- Hazard: Real to trochę nadęty klub
- Dlaczego Granada stała się tak polskim klubem
- Ancelotti: Ustawiona liga? Nie zniżam się do tego poziomu
Fot. Twitter