Barcelona wygrała z Betisem 4:2, ale Robert Lewandowski nie był dziś najostrzejszą kredką w piórniku trenera Xaviego. Szkoleniowiec Dumy Katalonii przyznał, że zmienienie kapitana reprezentacji Polski po godzinie gry było podyktowane potrzebą zmiany w grze całego zespołu.
– Myślę o tym, czego zespół potrzebuje w danym momencie – mówił na konferencji Xavi – Potrzebowaliśmy “dziewiątki”, która będzie atakować przestrzeń. Vitor Roque ma właśnie taką cechę. Szuka miejsca – tłumaczył trener, którego słowa cytujemy za FCBarca.com.
– Dokonałem zmiany, ale nie po to, by na kogokolwiek wskazywać palcem. Trzeba ulepszyć drużynę tak, by funkcjonowała dobrze w ramach danego meczu. Robert nadal będzie dla nas bardzo ważny – podkreślił Xavi.
Prawda jest taka, że Lewandowski nie był dziś zbyt produktywny i rozegrał słabe zawody. Dotknął piłkę tylko piętnaście razy i został zmieniony jako pierwszy w drużynie ze stolicy Katalonii. Wprowadzony w jego miejsce Vitor Roque może i ładnie atakował przestrzeń, ale koniec końców też nie pokazał nic nadzwyczajnego.
WIĘCEJ O LIDZE HISZPAŃSKIEJ:
- Real znalazł następcę Carvajala
- Media: Phillips i Barcelona? To nie wypali
- Więcej Pedrich i Araujo. Dlaczego biedna Barcelona rusza po Lucasa Bergvalla
Fot. Newspix