14 stycznia 2024 roku – to z pewnością nie będzie ulubiony dzień w karierze Przemysława Frankowskiego. Od czego zacząć? Zmarnowany karny, porażka w hicie z PSG i brak doskoczenia do czołówki. Dodatkowo, reprezentant Polski został dość mocno skrytykowany we francuskich mediach. – Zmarnował rzut karny, który mógł odmienić losy spotkania. Był nieskuteczny w drugiej połowie – czytamy.
Frankowski zbiera niezłe recenzje w Lens. Nieprzypadkowo zresztą podszedł do jedenastki w hitowym starciu z mistrzami Francji. Spotkanie z PSG jednak mu zupełnie nie wyszło.
– Zmarnował rzut karny, który mógł odmienić losy spotkania. Miał trudności w bronieniu z Bradleyem Barcolą (napastnik PSG – red.). Był nieskuteczny w drugiej połowie. Miał więcej zadań defensywnych, aby zrekompensować nieobecność Jonathana Gradita (obrońca Lens, którzy obejrzał czerwoną kartkę – red.) – czytamy w 90min.com.
O Nieeeeee…. 😢 Przemysław Frankowski nie wykorzystuje karnego na początku meczu RC Lens z PSG! Donnarumma został w środku bramki i obronił strzał Polaka… ❌
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/J4NybAzCVp pic.twitter.com/zCC1OrWYNH
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 14, 2024
– Przegrał pojedynek z Gianluigi Donnarummą. Ta akcja miała bardzo duże znaczenie. Stracił grunt pod nogami, szczególnie po wyrzuceniu Jonathana Gradita. Kilkukrotnie wystawiany był na prawdziwą próbę – punktują dziennikarze L’Equipe.
Lens Polaka plasuje się na 8. miejscu tabeli Ligue 1. Gdyby drużyna z północy Francji sięgnęła z PSG po komplet, to doskoczyłaby do czołówki.
LENS – PSG 0:2 (0:1)
30′ Bradley Barcola, 89′ Kylian Mbappe.
WIĘCEJ O LIDZE FRANCUSKIEJ:
- PSG i jego brudna wojna o własny dom
- Bolesna porażka Nicei. Marcin Bułka nie zatrzymał Rennes
- Benzema łączony z powrotem do Francji
Fot. Newspix