Patryk Sokołowski po wygaśnięciu kontraktu z Legią Warszawa trafił do ekipy Cracovii. Defensywny pomocnik ma pomóc w walce o utrzymanie. Podpisał półtorarczony kontrakt.
29-latek przez cały swój pobyt w Ekstraklasie był solidnym zawodnikiem rotacji. Nigdy nie zdradzał oznak wybitności, ale też ciężko sobie przypomnieć sytuacje, w których wyraźnie by coś zawalił. Był tym w rodzaju cenionych przez trenerów, ale też zdecydowanie nie sort zawodnika, o który dyrektorzy sportowi mogliby się zabijać.
Nie może więc dziwić decyzja Legii o odpuszczeniu walki o nowy kontrakt z pomocnikiem. Na tym etapie stołeczny klub musi wymagać nawet od swoich rezerwowych pewnego poziomu. W pionie transferowym uznano, że były zawodnik między innymi Wigier Suwałki czy Piasta Gliwice go nie gwarantuje.
Skorzystała na tym Cracovia. Co by o Sokołowskim nie mówić, to piłkarz raczej na poziomie Ekstraklasy obyty. Legii mogła przeszkadzać jego przeciętność, ale w Krakowie przyciągać musi regularność. Jacek Zieliński potrzebuje aktualnie żołnierzy, którzy zagwarantują mu przetrwanie jego drużyny na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Przy całym chaosie panującym aktualnie przy ulicy Kałuży, związanym z nieuchronnymi zmianami w zarządzie po odejściu Janusza Filipiaka nie może dziwić sięgnięcie po sprawdzone nazwisko.
⚪️ Patryk Sokołowski nowym piłkarzem Pasów!
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) January 9, 2024
To ważny transfer także dlatego, bo w aktualnym składzie Cracovii zwyczajnie brak defensywnych pomocników. Były już zawodnik Legii jest typowym przecinakiem, który może nie zaliczy oszałamiającej asysty, ale za to pojawi się w odpowiednim czasie tam gdzie trzeba. Nie będzie więc o pozycję rywalizował aktualnymi gwiazdami ze stolicy Małopolski, a raczej jego zadaniem będzie umożliwienie Oshimie czy Knapowi uwolnienie swojego potencjału w grze ofensywnej.
To transfer, który zdecydowanie nie jest genialny – ale ciężko mu odmówić dość solidnej logiki. Umowa obowiązywać będzie do końca przyszłego sezonu.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Kenijski eksperyment. Cardenas otwiera Raków na nowe kierunki
- Klimek: Jestem mocno namawiany, by kandydować na prezydenta Mielca
- Mniej emocji, więcej kalkulacji. Wyjeżdżający z Ekstraklasy chętniej patrzą na ligi pośrednie
fot. Twitter @MKSCracoviaSSA