Dziś wieczorem w Londynie finał mistrzostw świata w darcie. Zmierzą się w nim dwaj Anglicy, rozstawiony z trójką Luke Humphries i niespodziewany pretendent do tytułu, Luke Littler. Rewelacyjny szesnastolatek może liczyć na wsparcie gwiazd piłkarskiego Manchesteru United.
Mistrzostwa świata w darcie zyskały w tym roku wielki rozgłos za sprawą niesamowitej postawy Luke’a Littlera. Młody zawodnik, który wygląda dość dojrzale, jak na licealistę, w kolejnych rundach eliminował dużo bardziej doświadczonych darterów. We wczorajszym półfinale zwyciężył 6:2 z Robem Crossem.
Jak się okazuje, Littler, może liczyć w turnieju na wyjątkowe wsparcie. Kciuki trzymają za niego zawodnicy i legendy jego ulubionej drużyny, Manchestru United.
– Mam teraz wielu fanów. Otrzymałem wiadomość od Luke’a Shawa z Manchesteru United, Rio Ferdinanda i, przed moim meczem z Barneyem [Raymond van Barneveld, przyp. red.], dostałem wiadomość od Gary’ego Neville’a i Johnny’ego Evansa. To jest po prostu szalone. Ludzie, których podziwiałem, zwłaszcza mój klub, Manchester United, życzyli mi szczęścia – mówił na konferencji prasowej.
Luke Littler will be getting something for his parents to say thanks for everything ❤️
In the meantime, he’s feeling the love himself from Man Utd players pic.twitter.com/kGeGhNdkyo
— BBC Sport (@BBCSport) January 3, 2024
W finale Littler zmierzy się z jednym z faworytów, Cool Hand Luke’iem, jak brzmi przydomek Luke’a Humphriesa. Czy zostanie sensacyjnym zwycięzcą? Mecz już dziś o 21:15.
Fot. Newspix