SSC Napoli w obecnym sezonie nie czaruje tak jak w poprzednim, kiedy zdobywało dla Neapolu mistrzostwo Włoch po 33 latach. Nadal jednak jest w ścisłej czołówce ligi. Tym bardziej kibiców zaszokował wynik wtorkowego meczu 1/8 finału Pucharu Włoch w którym klub Piotra Zielińskiego został zdemolowany przez beniaminka Serie A, Frosinone, aż 4:0.
Mimo że Napoli przeważało przez większość meczu, to nie potrafiło stworzyć sobie dogodnych okazji. Dużo bardziej konkretni byli gracze Frosinone, którzy zaczęli strzelanie dopiero w 65. minucie, ale jak się rozstrzelali to skończyli dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry. 4:0 być może nie odzwierciedlało przebiegu gry, ale ciężko powiedzieć, że gracze beniaminka nie zasłużyli na zwycięstwo.
Choć drużyna z Neapolu nie wyszła na murawę w swoim podstawowym składzie, a kilka gwiazd odpoczywało (m.in. Piotr Zieliński uskarżający się na problemy mięśniowe), to jednak mistrzowi nie przystoi taka wstydliwa porażka na własnym boisku. Tym bardziej że jeszcze przy stanie 0:0 na boisku zameldowały się dwie największe gwiazdy klubu z południa Włoch, czyli Osimhen i Kvaratskhelia, ale nie tylko nie zmienili oblicza meczu, ale to z nimi na murawie Napoli zostało upokorzone przez piłkarzy Frosinone.
Goal: Abdou Harroui | Napoli 0-4 Frosinonepic.twitter.com/0XYAyMiU4p
— FootColic ⚽️ (@FootColic) December 19, 2023
W Serie A Napoli aktualnie jest na piątym miejscu tracąc jeden punkt do miejsca uprawniającego do gry w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie, a Frosinone zajmuje trzynastą pozycję z siedmiopunktową przewagą nad strefa spadkową. Co ciekawe, w tym klubie aktualnie staż odbywa trener Radomiaka Maciej Kędziorek, więc nie jest wykluczone, że to on natchnął graczy beniaminka do sprawienia takiej sensacji. W każdym razie jeśli w sobotę Frosinone powtórzy ten wynik z Juventusem, prawdopodobnie Kędziorek nie zostanie wypuszczony do Radomia, tylko zostanie jako talizman drużyny.
WIĘCEJ O SERIE A:
- Trener Radomiaka wyjechał do Włoch na staż w klubie z Serie A
- Bologna w Lidze Mistrzów? To coraz mniej nieprawdopodobne
- Milan gromi Monzę. Fantastyczna akcja przy bramce na 3:0 [WIDEO]
- Giorgio Chiellini kończy karierę
fot. Newspix