Legia Warszawa zmierzy się w 1/16 finału Ligi Konferencji z norweskim Molde. Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty” porozmawiał z Henningiem Bergiem o tym losowaniu i kto jest jego zdaniem faworytem tego dwumeczu.
Berg to były wybitny norweski prawy obrońca, który rozegrał 100 spotkań w narodowych barwach, a podczas klubowej kariery największe sukcesy świecił z Manchesterem United. Z „Czerwonymi Diabłami” trzy razy sięgnął po mistrzostwo Anglii i wygrał Ligę Mistrzów w 1999 roku. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, zajął się trenerką.
Jego życie tak się potoczyło, że pod koniec grudnia 2013 roku trafił do Legii Warszawa, z którą od razu sięgnął po mistrzostwo kraju, a w następnym sezonie po krajowym puchar. Obecnie 54-letni Henning Berg prowadzi szwedzkie AIK Solna.
– Może się mylę, ale wygląda mi to na typ losowania, z którego oba kluby są zadowolone. Nie ma tu wielkiej dominacji jednej drużyny na drugą, wszystko się może zdarzyć, choć nie dałbym klasycznego 50 na 50. Wydaje mi się, że Legia w kilku aspektach ma jednak przewagę nad Molde – zauważa Berg.
– Największą różnicę robi to, że mecze odbędą się w lutym, gdy Molde będzie w trakcie zimowych przygotowań, bardzo daleko od rozpoczęcia sezonu. W Norwegii gra się systemem wiosna – jesień i liga rusza dopiero w kwietniu. Z tego powodu zawsze trudno dobrze się przygotować do gry. Tu więc plus dla Legii, która będzie już po wznowieniu rundy wiosennej – zaznaczył.
WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI:
- Karawana Legii idzie dalej
- Życie jest łatwiejsze, gdy masz Josue. Legia zostaje na wiosnę w pucharach!
- Odbijanie się od ściany. Jak Legia wyjaśnia ekscesy z Alkmaar?
Fot. FotoPyk