Odra Opole pozostaje rewelację tego sezonu I Ligi. Przed sezonem mówiono raczej o walce o utrzymanie a zamiast tego aktualnie bije o się o awans do Ekstraklasy. O kulisach tego sukcesu na łamach tvpsport.pl wypowiedział się Adam Nocoń, szkoleniowiec drużyny.
Fantastycznie sobie radzi w tym sezonie Odra. Na ten moment zajmuje 3. miejsce w tabeli, które dopuszcza grę w barażach o awans do Ekstraklasy. Przed sezonem nikt na taki scenariusz nie miał prawa stawiać, a w jego trakcie wieszczono, że już wkrótce w na Opolszczyźnie zwolnią tempo. Tak się jednak nie stało, a powodów należy, zdaniem trenera ekipy, w poczuciu jedności, jakie wykształciło się wśród jego podopiecznych, oraz pewności siebie, jaką przynosi skuteczna gra w obronie.
– Bardzo duża jest rola tego, co wydarzyło się w tamtym sezonie. Walka o utrzymanie skonsolidowała piłkarzy, dzisiaj stanowimy prawdziwy zespół. Wiosna była naprawdę dobra i jesienią szliśmy siłą rozpędu – mówił.
– Jeśli drużyna nie traci goli, to rośnie jej pewność siebie. Duża liczba straconych bramek wpływa z kolei na pogorszenie wiary we własne umiejętności. Dla mnie skuteczna gra w defensywie to fundament pracy, ale zawsze staram się znaleźć równowagę w tych działaniach – dodał.
Oprócz tego wypowiedział się po krótce o możliwości zimowych wzmocnień. Już wkrótce bowiem w polskich rozgrywkach dojdzie do przerwy. Należy więc pomyśleć o potencjalnych ulepszeniach składu, by podtrzymać ekstraklasowe marzenia.
– Na razie czeka nas ostatni mecz, a potem przeprowadzimy analizę i porozmawiamy na ten temat. Trudno jednak wskazywać konkretne pozycje już teraz, bo trzeba liczyć się także z tym, że ktoś może opuścić zespół. Na pewno chciałbym wzmocnić ofensywę. Jej liderem jest Borja Galan, ale chciałbym sprowadzić jeszcze jednego gracza, na którym moglibyśmy opierać nasz atak – odpowiedział, zapytany o przyszłość kadry drużyny.
WIĘCEJ O I LIDZE:
- Wisła Kraków pozwała… własnego kibica
- Degrengolada Zagłębia Sosnowiec
- Kalendarium upadku Radosława Sobolewskiego
- Trela: Ważniejsze od nazwisk jest to, jakiego trenera Wisła Kraków właściwie szuka
Fot. FotoPyk