Rosja aktualnie nie może rozgrywać meczów o stawkę, objęta restrykcjami UEFA. Nikt jednak nie odbiera Rosjanom możliwości rozgrywania meczów towarzyskich. Dotychczas swoje mecze rozgrywali z raczej egzotycznymi rywalami. Już wkrótce ma to się zmienić.
Nie trzeba raczej tłumaczyć, dlaczego rosyjska reprezentacja została zawieszona w członkostwie europejskiej federacji. Zborna ominęła jak dotąd eliminacje Euro 2024 oraz mundial 2022. Podopieczni Walerija Karpina chcą pozostać w formie i regularnie rozgrywają mecze sparingowe. Jak podaje serbski “Sportklub”, najbliższe spotkanie ma się odbyć właśnie z Serbią. Mecz miałby mieć miejsce pod koniec marca przyszłego roku na Gazprom Arenie w Sankt Petersburgu.
Zgodę na organizację meczu muszą wydać wspólnie UEFA i FIFA, co stanowi pewną nadzieję, że się tak nie stanie.
Kadrowicze z Moskwy latali już na pojedynki z Iranem, Irakiem, Kamerunem czy nawet Katarem. Poza tym także – kilka krajów postsowieckich i kierunki egzotyczne, jak Kuba czy młodzieżówki Egiptu. Towarzyska rozgrywka z rywalem z Europy niestety stanowi logiczny następny krok w powolnej rehabilitacji rosyjskiej reprezentacji.
WIĘCEJ O ROSJI I POLITYCE W FUTBOLU:
- Skandaliczna decyzja. Rosjanie będą mogli wystąpić na igrzyskach w Paryżu
- Gotowanie żaby, czyli jak Rosjanie powoli przemykają do europejskiego futbolu
- Wojna Romana Abramowicza
- Niemcy tłumaczą się po zagłosowaniu za przywróceniem Rosji do gry
- Perła w koronie. Arabia Saudyjska zorganizuje mistrzostwa świata – co to oznacza?
- Lata blamaży. Serbskie Orły w końcu doleciały na EURO
fot. Newspix