Reklama

Ura bura ciocia Agata. Najlepsze teksty Wojciecha Łazarka

redakcja

Autor:redakcja

13 grudnia 2023, 14:00 • 5 min czytania 33 komentarzy

W środę odszedł od nas jedyny w swoim rodzaju Wojciech Łazarek. Były selekcjoner był autorem wielu niebanalnych cytatów, anegdot, powiedzonek, po których śmieją się do rozpuku nawet największe smutasy. A oto the best of jego powiedzonek.

Ura bura ciocia Agata. Najlepsze teksty Wojciecha Łazarka

1. O swojej formie: – Włos już dawno siwy, ale jeszcze chodzi dupcia.

2. O formie innych: – – Jak wy będziecie mieć moje lata, to będziecie o kiju srać chodzić.

3. Anegdota o schyłku pracy w Egipcie:

W Egipcie trzeba było się pilnować. Poszliśmy tam raz na malucha, a w takim upale to – wie pan – kielicha wypić i już jest telefon w głowie. Strzelamy z prezesem misia, robimy buzi-buzi, on rozanielony krzyczy:
– Wojto, Wojto!
Ja się zapomniałem i zrobiłem też buzi-buzi do jego żony. Chryste Panie… Wszyscy nagle tam od nas pouciekali. Zhańbiłem mu żonę! Nijak nie dało się ich przeprosić. Tłumaczyliśmy, że u nas to jest przyjęte za normalne, ale nie dało się go przegadać. Żona zhańbiona i koniec. Nie mogłem tego zrozumieć. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem mu:
– Masz jeszcze trzy, więc się bujaj naleśniku i nie pierdol.
Niemiło było już jednak do samego końca mojej pracy w Egipcie.

Reklama

4. Opowieść o aligatorach w Tanzanii:

Byliśmy w Tanzanii na meczu, federacja zapewniła nam hotel pięciogwiazdkowy, tylko że bez wszystkich udogodnień. Zawodnicy mieli dietę 20 dolarów, a za skorzystanie z łazienki trzeba było zapłacić pięć. Siedzimy w hotelu, nagle przyjeżdża karetka i mówi:
– Straszna rzecz! Straszna rzecz! Chłopaków aligatory pogryzły!
Rzeczywiście straszna rzecz, jedziemy. Zamiast iść do hotelu, poszli do oddalonego o 60 metrów jeziora Wiktorii. Szkoda im było pieniędzy. Pięć dolarów to w Sudanie tydzień życia, a tu tyle trzeba było zapłacić za jedną kąpiel. Rozebrali się na plaży ze wszystkiego i weszli. Jak zaczęli spieprzać, to nawet rzeczy nie zabrali (śmiech). Całe szczęście, że nikomu nic wielkiego nic się nie stało. Problem był tylko taki, że na drugi dzień nie było w czym grać. Pokradli im te buty, które zostawili na brzegu.

5. O pracy trenera: – Niekiedy pojęcie jej przypomina całowanie tygrysa w dupę. Przyjemność żadna, a ryzyko duże.

6. O pieniądzach w starych czasach: – Moje pokolenie to biedasy. Nikt z nas nie dorobił się na piłce tyle, co przypadkowy trener za dwa-trzy miesiące pracy i rekompensatę wynikającą z zerwania dwuletniego kontraktu.

7. Znów o pieniądzach: – Nie ma takiej twierdzy, której nie zdobyłby osioł z workiem złota na szyi.

8. Do zawodników urządzających libację: – Czy pogięło? Końskie łby, czy was pojebało?!

Reklama

9. O Mirosławie Trzeciaku, którego przy każdej możliwej okazji nazywał kabanosem: – Trzeciak wyskoczył do piłki jak niewyżyty kabanos.

10. O współczesnych piłkarzach: – Przychodzą na godzinkę, jaja wykąpią i tyle. Niektórzy to kąpią się przed treningiem, bo po treningu czasu nie ma.

11. Znów o współczesnych piłkarzach: – Gdy pojawi się u chłopaka zaczyn do wyniku sportowego, od razu jest przy nim tylu specjalistów, że głowa pęka jak w reklamie u Goździkowej. Taki chłopak zaczyna mieć od razu wrzody pod pachami…

12. O lidze: – Piękne stadiony. Czołówka świata. Liczba kamer na meczu, kibice, piękne stroje. I to zamazuje obraz całego poziomu. Jak pan zrobi okularki i spojrzy tylko na murawę, na te przyjęcia… No jak to tak można… To mi przypomina taką dziewczynę. Umalowana, uszminkowana, a majtki dziurawe.

13. O obozach zagranicznych: – Jak tak chcemy rozpieszczać to może jeszcze Murzynkę, żeby po jajach smyrała i wachlarzykiem robiła?

14. – Ura bura ciocia Agata.

15. – To był pojedynek gołej dupy z batem.

16. – Graliśmy tak dobrze, że moje jądra same składały się do oklasków.

17. – Gramy na typowe udo. Albo się udo, albo się nie udo.

18. O doborze zawodników (fragment książki Mateusza Migi “Sen o potędze”):

W Izraelu objął zupełnie nieznaną mu drużynę, a wkrótce przyjechał z nią na zgrupowanie do Zakopanego. W ciągu kilku dni z 40-osobowej grupy wybrał 20 zawodników.
– Wojtek, jak ty tak szybko zobaczyłeś kto się nadaje, a kto nie? – zapytał go Jerzy Kowalik.
– Synuś, to się robi tak. Ustawiłem ich w rzędzie i kazałem odliczać. Parzystych wziąłem, nieparzystych odstrzeliłem.
– A co jeśli wśród tych odstrzelonych był jakiś dobry chłopak?
Łazarek miał juz gotową odpowiedź:
– Chujowo stał.

19. O bramkarzach reprezentacji: – Mam nadzieję, że ci panowie nie są leniwcami z miejscowości Leżajsk.

20. O brakach dynamiki u zawodników: – Nie ciągniemy się jak prezerwatywa.

21. O prezerwatywach produkowanych przez sponsora Wisły: – Dobre, ale mi akurat spadają.

22. Do narzekającego zawodnika: – Jak to nie możesz? Cztery razy dziennie jesz, tylko raz trenujesz i jeszcze narzekasz?

23. Znów do narzekającego zawodnika: – Nie dasz rady, synku? Jak masz silne nogi to dasz radę, ale jak masz jakieś rabarbary, co się gną na wietrze…

24. – Kiedy ja trafiłem do futbolu, pan za przeproszeniem na księdza wołał Zorro.

25. – Reprezentacja prowadzona przez Wójcika i ta prowadzona przeze mnie ma sie jak gówno do twarożku.

26. – Trzeba być basiorem, a nie piplokiem.

27. – Jak nie ma wychowania, to się etyka z lektyką się pomyli.

28. O tym czy się piło w jego drużynach: – Cały świat pije. Tylko że odróżniają konia od słonia i Jana od dzbana.

29. Znów o alkoholu: – Jak piłkarz po meczu wychla choćby stówę i piwsko, to osłabiony organizm ma taką śmigę, że leci jak na pas startowy.

30. O uwielbieniu kibiców: – Jesteś piękny lolo jak wygrywasz, normalnie jesteś ćwok.

31. – Z budowaniem drużyny jest podobnie jak z robieniem słonia. Dużo kurzu, szumu, a efekt za dwa lata.

32. Do kelnerki podającej podczas wywiadu kawę, po złapaniu jej za rękę i głębokim spojrzeniu w oczy: – Nigdy pani tego nie zapomnę.

33. – Życie trenera jest jak tramwaj: jeden wsiada, drugi wysiada. Ja właśnie wysiadam.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
55
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Piłka nożna

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
55
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

33 komentarzy

Loading...