Legia Warszawa nie miała dużo czasu na odpoczynek po meczu w Birmingham, ale mimo to pewnie wygrała 3:0 na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Nic więc dziwnego, że Kosta Runjaic był bardzo zadowolony.
Jego drużyna już po kilku minutach prowadziła dwoma golami. – Scenariusz tego meczu ułożył się dla nas perfekcyjnie. To cieszy! Tym bardziej, że za nami bardzo ciężki mecz w Birmingham przeciw Aston Villi. Odbyliśmy długą podróż do domu, nie było czasu na regenerację i odpoczynek. Dlatego też dość późno dotarliśmy do Lubina, a ta podróż też nie należała do krótkich – mówił trener “Wojskowych”, cytowany przez Legia.net.
– Szacunek i uznanie dla moich zawodników. Zagraliśmy tak, jak sobie to założyliśmy. Dopisało nam szczęście, ale jest ono oznaką pewnego pragnienia wygrania meczu, energii jaka towarzyszyła zespołowi. Mieliśmy swoje szanse, aby zdobyć nawet cztery czy pięć bramek, ale skończyło się na trzech. Jestem szczęśliwy i gratulacje dla całej drużyny. Doceniam to co zrobili. Przy okazji pozdrawiam też kibiców Legii – dodał.
Absencja Bartosza Kapustki? Runjaic zdradził, że w sobotę jego pomocnika dopadła grypa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Legia z Zagłębiem jak Czesi z Polakami. Parę minut i po sprawie
- Śląsk nie przegrał czternastego meczu z rzędu. Hit ligi nieco rozczarował
Fot. FotoPyK