Reklama

Lechia odbudowała się po porażce w derbach. Ważny triumf z Miedzią

redakcja

Autor:redakcja

03 grudnia 2023, 15:04 • 2 min czytania 1 komentarz

Biorąc pod uwagę zimową aurę, która nie zawsze sprzyja wielkim widowiskom, trzeba powiedzieć, że Lechia Gdańsk i Miedź Legnica zapewniły dzisiaj publiczności naprawdę przyjemnie spędzony czas. Ostatecznie ze starcia dwóch spadkowiczów górą wyszła ekipa biało-zielonych. Zresztą zasłużenie, choć trzeba zaznaczyć, że także i legniczanie mieli swoje dobre momenty w dzisiejszym spotkaniu.

Lechia odbudowała się po porażce w derbach. Ważny triumf z Miedzią

Chwalić będziemy jednak przede wszystkim gospodarzy, którzy przystąpili do dzisiejszego meczu świeżo po porażce z Arką Gdynia w derbach Trójmiasta. I widać było, że podopieczni Szymona Grabowskiego mają wielką ochotę, by się za przegraną z sąsiadami zrehabilitować. Nie zdominowali może przebiegu gry od pierwszych minut, ale – co do zasady – rywalizacja w pierwszej połowie toczyła się pod ich dyktando. Nie było mowy o zachowawczej postawie, wyczekiwaniu na błąd rywala. Lechia aktywnie poszukiwała otwierającego trafienia i znalazła je tuż przed przerwą, gdy do siatki trafił Tomasz Neugebauer.

Gdańszczanie mogli się podobać zwłaszcza w fazie wyprowadzania ataków z własnej połowy. Robili to bardzo dynamicznie, płynnie i, co najważniejsze, ruszali do ofensywny sporą liczbą zawodników. To nie były desperackie szarże jednego czy dwóch graczy, tylko wyjścia czwórką bądź piątką piłkarzy. Widać, że ten element trener Grabowski mocno ze swoimi podopiecznymi przepracował, bo jest w tym aspekcie duża powtarzalność.

Powtarzalne były też problemy Miedzi z powstrzymywaniem takich szybkich ataków.

Ale trzeba też podkreślić, że i goście byli chwilami blisko trafienia do siatki. Zwłaszcza na starcie drugiej połowy, gdy udało im się zepchnąć Lechię do defensywy. Brakowało jednak kropki nad i, plus – tak po prostu – jakości piłkarskiej, zwłaszcza jeśli chodzi o zmienników. Co inne w zespole z Gdańska. Zresztą to właśnie rezerwowy przypieczętował triumf gospodarzy – Dominik Piła w doliczonym czasie gry ustalił wynik meczu na 2:0.

Reklama

LECHIA GDAŃSK 2:0 MIEDŹ LEGNICA

T. Neugebauer 41′, D. Piła 90+7′

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. FotoPyk/NewsPix.pl

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

1 komentarz

Loading...