37-latkowi znowu na chwilę odcięło prąd i trzydziesty raz w karierze został wyrzucony z boiska. Sergio Ramos obejrzał czerwoną kartkę w niedzielnym meczu ligowym z Realem Sociedad, przegranym przez Sevillę 1:2.
Do zdarzenia doszło w 88. minucie, kiedy obrońca Sevilli wyciął przed polem karnym Braisa Mendeza, pomocnika Sociedad. Co ciekawe, sędzia Ortiz w pierwszej chwili wyciągnął z kieszeni żółtą kartkę, a z uwagi na fakt, że było to drugie takie upomnienie Ramosa w tym meczu, po chwili wyjął też czerwoną. Po protestach piłkarzy Sevilli i wezwaniu przed monitor VAR, arbiter zmienił decyzję i… pokazał byłemu zawodnikowi Realu Madryt bezpośrednią czerwoną kartkę, co oczywiście będzie miało wpływ na długość kary dla Hiszpana.
Sergio Ramos was given a second Yellow Card and Red, He asked the referee to go to the VAR in order to cancel the second yellow card that he received.
The referee went to see on the screen.
When he returned, he canceled the yellow card✌ and gave him a direct red card pic.twitter.com/SQTUNRacm2
— Hazbiyallahu (@Hazbiyallahu) November 27, 2023
;
Sergio Ramos zobaczył czerwoną kartkę po raz trzydziesty w karierze i dwudziesty pierwszy w La Liga, co jest niechlubnym rekordem tej ligi. Ciekawostką jest fakt, że mimo rozegrania 180 meczów w reprezentacji Hiszpanii, to w jej barwach czerwonej kartki nie zobaczył ani razu.
Wyrzucony z boiska za nadmierne protesty został też kapitan Sevilli Jesus Navas, a “Marca” przypomniała po meczu, że Sevilla jest hiszpańskim klubem z największą liczbą czerwonych kartek w historii. Jej piłkarze zobaczyli ich 347 w 2649 meczach.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
-
Niespodziewany lider LaLiga. Jaki jest sufit Girony i Míchela?
-
Kręcidło: Alvaro Morata 2.0. Supersnajper, kapitan i mentalny lider. Skąd ta zmiana?
Fot. Newspix