Jakiś czas temu głośno zrobiło się o potencjalnym odejściu Macieja Skorży z Urawa Red Diamonds. Dziś informacja jest już potwierdzona, szkoleniowiec nie przedłuży kontraktu.
Skorża jest związany z japońskim klubem od listopada 2022 roku. Poprowadził drużynę w 54 spotkaniach, notując 23 zwycięstwa, 20 remisów i 11 porażek. Udało mu się także nieoczekiwanie wygrać Azjatycką Ligę Mistrzów, co sprawiło, że działacze chcieli się z nim związać na dłużej. Tak się jednak nie stanie.
Podobnie jak pod koniec pracy w Lechu Poznań, powodem jest sytuacja rodzinna.
– Opuszczenie tego cudownego miejsca jest dla mnie bardzo trudną decyzją, ale czuję, że nadszedł czas, aby zmienić priorytety w moim życiu między pracą a rodziną, dlatego podjąłem tę decyzję. Przez wiele czasu rozmawiałem z klubem przed podjęciem decyzji. Chciałbym wyrazić wdzięczność. Chcę podziękować działaczom, którzy dali mi ogromne zaufanie. Mam wielki szacunek do klubu. Teraz jednak skupiamy się na spotkaniach, które przed nami – powiedział trener.
【マチェイ スコルジャ監督 退任のお知らせ】
このたび、マチェイ スコルジャ監督が2023シーズンをもって退任することが決定いたしました。マチェイ監督・土田尚史スポーツダイレクターのコメントはこちらhttps://t.co/FpgBiERmdo#urawareds #浦和レッズ pic.twitter.com/u3kzTpJlhR
— 浦和レッズオフィシャル (@REDSOFFICIAL) November 21, 2023
Działacze w każdej chwili byli gotowi do przedłużenia kontraktu z trenerem, lecz znając jego sytuację, nie naciskali. Umowa obowiązuje do końca stycznia 2024 roku, co oznacza, że Skorża poprowadzi zespół jeszcze w klubowych mistrzostwach świata, które odbędą się w grudniu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kiwior: Atmosfera w kadrze jest dobra
- Owen i Del Piero na boisku, a na trybunach hula wiatr. Co się (nie) wydarzyło w Tychach?
- Z Włochami w barażach nie zagramy. Ale cieszyć się i tak nie ma z czego
Fot.Newspix