Przed ostatnią serią gier w grupie E Albania miała już zapewniony awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Bez żadnego ciśnienia i stresu podopieczni Sylvinho podeszli do meczu z Wyspami Owczymi i… bezbramkowo zremisowali.
Mimo tego remisu Albania i tak zajęła 1. miejsce w „polskiej” grupie z dorobkiem 14 punktów po 8 meczach. Gospodarze przez większość spotkania przeważali, byli częściej przy piłce (62% posiadania), ale nie stworzyli sobie za wiele dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Oddali w tym meczu 6 strzałów, z czego cztery były celne. Farerzy nie oddali ani jednego celnego uderzenia na bramkę Thomasa Strakoshy.
The Albanian players did not turn their backs on the national flag, they turned towards the giant flag to sing our anthem ❤️ #EURO2024 #Albania pic.twitter.com/EhhL8giAiL
— REVOLUCION (@kelmendibleona) November 20, 2023
W drużynie gospodarzy zagrał piłkarz Legii Warszawa Ernest Muci, który pojawił się na boisku w 74. minucie, a w ekipie gości całe spotkanie rozegrał zawodnik Chojniczanki Chojnice, Andrias Edmundsson.
WIĘCEJ O FUTBOLU REPREZENTACYJNYM:
- Cierpliwość, waleczność i bezpośredni awans. Możemy już chyba zacząć zazdrościć Węgrom
- Francja – Gibraltar 14:0. Jeden mecz, wiele historycznych zdarzeń
- Dwunasty raz z rzędu w łeb. Norwegia wciąż trwoni potencjał
- Trela: Bezkrólewie. Dlaczego polski środek obrony trzeba zbudować od zera
Fot. Newspix.pl