Saga dot. przyszłości Davida De Gei trwa w najlepsze. Hiszpański bramkarz od początku lipca pozostaje bez klubu i nie potrafi się zdecydować, gdzie pójść, choć na liczbę ofert nie może narzekać. Angielskie media informowały ostatnio, że 33-latek odrzucił lukratywną ofertę od saudyjskiego Al-Nassr. Teraz pojawił się temat Interu Miami.
Według informacji „The Sun”, hiszpański bramkarz odrzucił ofertę opiewającą na kwotę 500 tysięcy funtów tygodniowo od arabskiego klubu. Zarówno on, jak i jego żona, Edurne, nie są zainteresowani przeprowadzką do Arabii Saudyjskiej i uważają, że pieniądze nie są najważniejsze, jeśli chodzi o wybór nowego klubu.
Teraz „Daily Star” informuje o tym, że prezydent Interu Miami David Beckham chce zakontraktować De Geę. Jeśli były bramkarz Manchesteru United zdecydowałby się na taki ruch miałby okazję zagrać w jednej drużynie z niedawnymi kolegami z reprezentacji Hiszpanii, czyli Sergio Busquetsem i Jordi Albą.
Inter Miami president David Beckham wants to bring ex-Man Utd goalkeeper David De Gea to the US.
(Source: Daily Star) pic.twitter.com/2hBCPxjp3X
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) November 20, 2023
De Gea ostatnie 12 lat spędził na Old Trafford i przez ten czas rozegrał 545 spotkań. Przed przyjściem do Manchesteru United grał w Atletico Madryt, które zdaniem hiszpańskich mediów wyraża chęć na pozyskanie doświadczonego bramkarza, ale widzi go raczej w roli „dwójki”. Wcześniej pisało się również o zainteresowaniu ze strony Realu Betis, czy Valencii.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Bezkrólewie. Dlaczego polski środek obrony trzeba zbudować od zera
- Gratulacje, panie prezesie!
- PZPN wciąż w rytmie „Zazuzizazuzaj”. Chce cenzurować dziennikarzy…
Fot. Newspix