Reklama

Z 0:3 na 4:3! Niezwykły wyczyn zespołu Wieteski

redakcja

Autor:redakcja

29 października 2023, 15:26 • 1 min czytania

0:3 to ostatnio naprawdę niebezpieczny wynik. Tym razem przekonała się o tym drużyna Frosinone, która wygrywała już trzema bramkami z Cagliari, by przegrać 3:4.

Z 0:3 na 4:3! Niezwykły wyczyn zespołu Wieteski

To Frosinone przystępowało do tego starcia jako ten z beniaminków, który radzi sobie znacznie lepiej. Ma dwanaście punktów i plasuje się w środku stawki. Cagliari z kolei – aż do dziś – nie miało na swoim koncie żadnego zwycięstwa, a jedynie trzy remisy.

Reklama

Frosinone wygrywało do przerwy już 2:0. Cztery minuty zmianie stron dołożyło gola na 0:3. Wcześniej jeszcze Cagliari zmarnowało rzut karny. Wydawało się, że jest już po meczu. Drużyna z Sardynii strzeliła na 1:3 dopiero w 72. minucie. Kontakt złapała w 76. Na dwie decydujące bramki czekała do samego końca: padły one w czwartej i szóstej minucie doliczonego czasu gry. Autorem obu był Pavoletti.

Szalony mecz. Szkoda, że zabrakło w nim Mateusza Wieteski, który drugi tydzień z rzędu przesiedział spotkanie ligowe na ławce rezerwowych. Z perspektywy Polaka wydarzył się dziś idealny scenariusz: jego drużyna wygrała, a defensywa dała sobie wbić trzy bramki, więc szkoleniowiec Cagliari może znów zamieszać w formacji obronnej.

WIĘCEJ O SERIE A: 

Fot. newspix.pl

Najnowsze

MMA

Błachowicz wrócił z zaświatów. Druga taka walka w karierze Polaka

Sebastian Warzecha
0
Błachowicz wrócił z zaświatów. Druga taka walka w karierze Polaka
Reklama
Reklama