Reklama

Inaki Williams: – Moi rodzice przeszli przez pustynię. Aby przeżyć, pili mocz

redakcja

Autor:redakcja

12 października 2023, 10:22 • 2 min czytania 22 komentarzy

Inaki Williams to zawodnik Athleticu Bilbao. Choć urodził się w Kraju Basków, to jego rodzice pochodzą z Afryki. Sam reprezentuje Ghanę. W rozmowie z ESPN opowiedział o trudnych przejściach jego rodziców.

Inaki Williams: – Moi rodzice przeszli przez pustynię. Aby przeżyć, pili mocz

Moja mama była ze mną w ciąży, a tata zawsze wierzył, że uda nam się wyjść z tej sytuacji. Przeszli przez pustynię i aby przeżyć, musieli pić mocz. W drodze przez pustynię napotkali wiele ciał, ale na szczęście moi rodzice wytrzymali tę próbę i mogłem się urodzić. Nie zapomniałem jednak o swoim kraju i obiecałem dziadkowi, że będę grał w reprezentacji Ghany. Zmarł latem tego roku, ale udało mi się uczcić jego pamięć – powiedział Inaki Williams, zawodnik Athletiku Bilbao na łamach ESPN.

Inaki, podobnie jak jego brat Nico, urodzili się w Hiszpanii. Tam dorastali i grają dla lokalnego Athletiku. Jeden reprezentuje Ghanę, drugi Hiszpanię. To że mogą grać w piłkę, zawdzięczają jedynie rodzicom, którzy zmagając się ze skrajnymi warunkami, przedostali się na półwysep Iberyjski, pokonując saharyjską Afrykę.

Kiedy tego lata byliśmy na wsi, widzieliśmy z bratem bose dzieci na drodze lub takie sprzedające banany i powiedziałem mu: “słuchaj, Nico, gdyby nie mama i tata, moglibyśmy być jednym z tych dzieciaków” – dodał starszy z braci Williamsów, który rozegrał już blisko 400 meczów dla Athletiku, a jego kontrakt obowiązuje do 2028 roku.

WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:

Reklama

Fot. Newspiz

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

22 komentarzy

Loading...