Legia Warszawa bezbramkowo remisowała do przerwy z AZ Alkmaar. Kacper Tobiasz skapitulował jednak chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy po strzale z bliska Vangelisa Pavlidisa.
W pierwszej połowie spotkania drugiego meczu fazy grupowej Ligi Konferencji obrona Legii Warszawa radziła sobie całkiem przyzwoicie na tle wicelidera ligi holenderskiej AZ Alkmaar. Wojskowi byli również w stanie kilkukrotnie zagrozić bramce Kaaskoppen. Znacznie gorzej zaczęła się dla wicemistrzów Polski druga część gry.
Siedem minut po przerwie zawiodła cała obrona Legii. Najpierw Juergen Elitim poszedł na raz, gubiąc krycie i dając rywalowi miejsce na dośrodkowanie. Piłka po miękkiej wrzutce dotarła do Daniego de Wita, który warunki fizyczne ma dużo lepszy niż Danny DeVito, a także Patryk Kun i wygrywając z łatwością pojedynek powietrzny, zgrał futbolówkę głową do Vangelisa Pavlidisa. Grek wygrał walkę o pozycję z Radovanem Pankovem i z bliska pokonał Tobiasza.
Za łatwo! Za łatwo.
Legia Warszawa traci gola z AZ Alkmaar w Lidze Konferencji.30 minut na odwrócenie losów meczu. pic.twitter.com/Gs5b7oksCy
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) October 5, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Rotowanie kadrą i minutami piłkarzy jest dla Legii i Rakowa kluczowe”
- Marko Burch – wielki talent naznaczony życiowymi udrękami
- Jak zmieniał się Bartosz Slisz. „To wielopoziomowa metamorfoza, prywatnie też jest inny”
- Szturm po napastników. Szymon Włodarczyk na taśmie produkcyjnej
- Trela: Baseballowa rewolucja. Jak AZ Alkmaar zaczęło zarabiać miliony
- Naprzeciw holenderskiej kuźni talentów i austriackiej solidności. Przygód Legii i Rakowa ciąg dalszy
Fot. Newspix