Rozsypany Radomiak. Ogromne problemy kadrowe Constantina Galki

Radomiak Radom nie ma ostatnio najlepszej passy. Zieloni nie wygrali czterech poprzednich spotkań ligowych, a na domiar złego z Pucharu Polski wyrzuciła ich trzecioligowa Garbarnia Kraków. O przełamanie będzie jednak wyjątkowo ciężko, bo nie dość, że rywalem drużyny Constantina Galki jest Raków Częstochowa, to trener musi uporać się z ogromnymi problemami kadrowymi.

Od dłuższego czasu poza składem pozostaje Roberto Alves. Szwajcarski pomocnik zmaga się z problemem, który w klubie określają jako „zagadkowy”. 26-latek doznał urazu w okolicach spojenia łonowego, który doskwiera mu w zasadzie od momentu przygotowań do rozgrywek. Początkowo Alves trenował i grał, ale w pewnym momencie ból stał się na tyle uciążliwy, że zawodnik jeździ od lekarza do lekarza, próbując się z nim uporać.

Z naszych informacji wynika, że w najbliższym tygodniu zapadnie decyzja o tym, czy kontuzję da się wyleczyć inaczej niż poprzez operację. Piłkarzowi grozi pauza nawet do końca obecnej rundy.

Radomiak ma problem z kontuzjami. Wypadli podstawowi zawodnicy

Szerzej znaną sprawą jest także kontuzja Raphaela Rossiego. Jak już informowaliśmy, Brazylijczyk uszkodził płuco w meczu z Jagiellonią Białystok. Jego powrót do zdrowia potrwa jeszcze około trzech tygodni. W ostatnim czasie Constantin Galca dostał jeszcze jedną złą wiadomość w temacie środkowych obrońców. Podczas jednego z treningów przed meczem z Rakowem Częstochowa kontuzji mięśniowej nabawił się Mateusz Cichocki.

Nic nie wskazuje na to, że uraz wykluczy Cichockiego z gry na dłużej, ale przeciwko Rakowowi Częstochowa nie wystąpi. Najpewniej zastąpi go Luizao, który już w przeszłości wcielał się w rolę środkowego obrońcy. Jego partnerem będzie ostatni zdrowy stoper w kadrze – Mike Cestor. W odwodzie pozostaje jednak Helder Sa, czyli lewy defensor, któremu zdarza się występować na środku defensywy.

Pod znakiem zapytania do końca stał występ Dawida Abramowicza, jednak lewy obrońca ostatecznie zagra z Medalikami. Gorzej wygląda sytuacja Lisandro Semedo. Reprezentant Republiki Zielonego Przylądka w meczu z Puszczą Niepołomice doznał urazu mięśnia dwugłowego, który sprawił, że ostatnie dni skrzydłowy spędził na leczeniu. Lisandro także zabraknie w kadrze meczowej na spotkanie z Rakowem Częstochowa.

W obliczu słabych wyników w Radomiu zaczęto plotkować o tym, czy Constantin Galca utrzyma posadę. Szkoleniowiec zapytany o dymisję na konferencji po meczu z Garbarnią Kraków, stwierdził, że nie ma takich planów i zamierza wyciągnąć Zielonych z kryzysu. W ostatnim czasie dało się zauważyć, że Rumun mocno się zdystansował i stracił początkowy entuzjazm, dzięki któremu uratował drużynę przed spadkiem z Ekstraklasy.

Klub ucina jednak temat ewentualnego zwolnienia. Tajemnicą nie jest też to, że Radomiaka nie byłoby stać na utrzymanie na kontrakcie dwóch trenerów, więc wygląda na to, że Galca może spać spokojnie.

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:

• Radomiak wrócił do domu. Dlaczego Radom może być dumny z nowego stadionu?
• Stadion w Radomiu zyska dwie kolejne trybuny?
• Radomiak w budowie. Jak powstaje nowoczesny klub w Radomiu?
• Sławomir Stempniewski: Nie chcemy być tylko handlarzem wizji [WYWIAD]

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix