Były selekcjoner Adam Nawałka w rozmowie z „Super Expressem” odniósł się do atmosfery w reprezentacji Polski i roli Roberta Lewandowskiego.
– Najważniejsze, żeby to, co dzieje się w szatni, w niej zostawało. W ten sposób buduje się wzajemne zaufanie i morale zespołu – stwierdził na łamach „Super Expressu” Adam Nawałka. Były selekcjoner poniekąd nakreślił pierwszy kłopot, z jakim musi się zmierzyć nowy trener drużyny narodowej Michał Probierz. W drugiej kolejności powinien zająć się odpowiednim wykorzystaniem Roberta Lewandowskiego w kadrze.
Od dłuższego czasu trwa dyskusja na temat roli kapitana. W kontekście Lewandowskiego krążą plotki, że może zrezygnować z gry w reprezentacji już po eliminacjach mistrzostw Europy, jeśli zakończą się dla nas niepowodzeniem. Niektórzy chcą nawet, by napastnika Barcelony nie powoływać na październikowe zgrupowanie. Innego zdania jest Nawałka.
– Dziwią mnie komentarze czy opnie, żeby nie powoływać Roberta albo odbierać mu opaskę kapitańską. Te sugestie są nie na miejscu. Jest niezwykle wartościowym zawodnikiem, w dalszym ciągu z olbrzymim potencjałem do wykorzystania. Wiele może jeszcze dać drużynie narodowej – dodał były selekcjoner, za którego kadencji Lewandowski zdobył 37 bramek i zanotował 12 asyst w 40 występach.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Czy Jakub Piotrowski to materiał na reprezentanta Polski?
- Wzlot i upadek. 10 najważniejszych momentów Grzegorza Krychowiaka w reprezentacji Polski
- Niewolnicy algorytmów. Dlaczego nie umiemy rozmawiać o Robercie Lewandowskim
- Michał Probierz: Będę dobrym selekcjonerem [WYWIAD]
Fot. Newspix