Michał Probierz za osiem dni ogłosi listę powołanych zawodników na spotkania z Wyspami Owczymi oraz Mołdawią. W meczach tych z pewnością nie wystąpi Grzegorz Krychowiak, który zdecydował się zakończyć reprezentacyjną karierę.
Następca Fernando Santosa przez ostatnie czternaście miesięcy był związany z kadrą U-21. Piłkarz Lechii Gdańsk uważa, że Probierz powinien dać szansę… właśnie młodym zawodnikom. – Patrząc na to, jakich mamy teraz piłkarzy w młodzieżówce, jestem pewny, że kilku dostanie powołanie. Zresztą, z mojego rocznika już kilku chłopaków jest lub było w kadrze – Jakub Kamiński, Nicola Zalewski czy nieco młodsi Kacper Kozłowski i Mateusz Łęgowski. Potrzebny jest nam taki bodziec, bo my – młodzi ludzie – walczymy o swoje miejsce i nie ustępujemy na krok. Jest taki moment w polskiej piłce, że powinniśmy dawać szansę młodym, szukać tej młodzieńczej fantazji – tłumaczy w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” Biegański.
“Biało-czerwoni” 12 października zmierzą się w Thorshavn z Wyspami Owczymi, za to trzy dni później podejmą na Stadionie Narodowym Mołdawię. Zwycięstwa w obu tych starciach są obowiązkiem.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- SUPERPUCHAR EUROPY 2024 ODBĘDZIE SIĘ W WARSZAWIE
- POCHWAŁA CIERPLIWOŚCI. JAK MARCIN BUŁKA WYCZEKAŁ SWÓJ MOMENT?
Fot. Newspix