Adam Buksa nie zwalnia. Po strzeleniu dwóch goli Fenerbahce (2:3) w ubiegłej kolejce tym razem zanotował asystę w wygranym przez Antalyaspor starciu z Samsunsporem.
Buksa dośrodkował lewą nogą spod linii bocznej do Sagiva Jehezkela, który po tym podaniu zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.
Polak miał udział również przy pierwszym trafieniu reprezentanta Izraela – w zamieszaniu w polu karnym to od niego odbiła się piłka, która trafiła do jego kompana z zespołu.
Zwycięstwo 2:0 było pierwszym ekipy z Antalyi w obecnym sezonie, która aktualnie po sześciu kolejkach z sześcioma punktami zajmuje jedenastą pozycję.
Buksa rozegrał całe spotkanie, a Jakuba Kałuzińskiego zabrakło w składzie z powodu urazu. Z kolei w Samsunsporze cały mecz grał bramkarz Jakub Szumski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bogini już nie taka piękna, ale ciągle groźna. Czego się spodziewać po Atalancie?
- Sto lat to za mało? Genoa ciągle czeka na sprawiedliwość
- Czas pogardy trwa. Włosi dalej proszą o kąpiel z lawy dla Neapolu
foto. Newspix