Polityczny skandal w trakcie eliminacji do mistrzostw Europy. Spotkanie między reprezentacją Rumunii, a Kosowem zostało przerwane ze względu na zachowanie lokalnych kibiców, którzy wnieśli na trybuny baner z napisem “Kosowo jest serbskie”.
Jak się okazuje, sprawa dotyczyła również politycznych okrzyków rumuńskich kiboli. Sektor gospodarzy miał skandować bowiem “Kosowo jest serbskie” (czyli zdanie, które pojawiało się także na transparentach), a także szereg obraźliwych haseł. Po piętnastu minutach spotkania, zawodnicy gości odmówili dalszej gry, uznając zachowanie pseudokibiców za prowokację. Mecz został przerwany, a reprezentanci obu krajów zostali skierowani do szatni. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.
[avatar size=”original” align=”center” link=”
Dymy w Bukareszcie. Piłkarze reprezentacji Kosowa zeszli z boiska, bo rumuńscy kibice wywiesili baner „Kosovo je Srbija”. [📷 @gspro] pic.twitter.com/HCELb62ItB
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) September 12, 2023
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Papszun, Skorża, a może ktoś inny? Potencjalni następcy Fernando Santosa
- Stanowski o kadrze: MEM NARODOWY
- Król disco błysko. W poszukiwaniu klasy Cezarego Kuleszy [REPORTAŻ]
- Ucieczka od odpowiedzialności. Afera premiowa pokazała prawdę o kadrze
- Krychowiak – symbol minimalizmu. Jak mówi, tak gra
Fot. GSP.RO – Gazeta Sporturilor