W poniedziałkowy wieczór wszyscy reprezentanci Polski wybrali się na wspólną kolację, mająca oczyścić atmosferę. O tym, a także Robercie Lewandowskim i PZPN w rozmowie z portalem “meczyki.pl” opowiedział Roman Kosecki. Były napastnik kadry mocno uderzył we władze z Cezary Kuleszą na czele.
– Ważne, że się spotkali, że rozmawiają, trzeba wyjaśnić wewnątrz wszystkie sprawy i zostawić to w drużynie. Nie ma co komu zaglądać do kieliszków. To wyjście w obecnej sytuacji może okazać się ważniejsze od treningu. Oby to wstrząsnęło wszystkimi w reprezentacji. Wywiad Lewandowskiego odbieram tak, że cały ten wywiad miał obecną sytuacja wstrząsnąć, pobudzić. Mam nadzieję, że będzie tego dobry rezultat. Dla mnie najważniejsze, że się spotkali, swoje na pewno przedyskutowali, to kwintesencja – powiedział Roman Kosecki, były napastnik reprezentacji Polski czy Legii Warszawa.
Temat atmosfery w kadrze przewija się w wypowiedziach samych kadrowiczów, dziennikarzy, jak i ekspertów. Kosecki zauważa jednak, że oczyszczeniu powinna ulec atmosfera w samym PZPN, który również ma sporo za uszami, co punktuje były napastnik. Duże pretensje ma o to do Cezarego Kuleszy, który według niego, powinien wziąć za to odpowiedzialność i uporządkować.
– Trzeba wziąć to za łeb i zrobić konkretny porządek. To nie chodzi o populizmy, chodzi o sytuację za sytuacją w PZPN-ie. Ktoś musi złapać to wszystko i działać lepiej, muszą być wnioski i coś z tych wniosków musi wynikać. Nie może tak być. W związku nie kontrolują choćby tego, kto lata z reprezentacją i jak się zachowuje w samolocie. Ja myślałem, że obecni piłkarze nie przeżyją już takich sytuacji jak my, kiedy po lotach niektórzy dziennikarze wyjeżdżali wraz z bagażami z taśm przewozowych na lotnisku i trzeba było ich wsadzać do taksówek. A teraz na pokładzie samolotu znowu zabawa jakichś ludzi w najlepsze. Nie podoba mi się, co dzieje się w lożach honorowych na Stadionie Narodowym. PZPN zaprasza tylko jedną warstwę polityczną. Teraz przy okazji prania brudów i mówienia o wszystkim, mówmy też o tym. PZPN nie może być partyjny – wyjaśnił Kosecki.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Góralski nie zrozumiał Lewandowskiego. I wielu innych rzeczy
- Przy trzecich powołaniach zmartwychwstał. Krychowiak i Grosicki wracają do kadry
- Cezary Kulesza – najgorzej poinformowany człowiek w całym PZPN
Fot. FotoPyk