Steve Kapuadi został nowym zawodnikiem Legii Warszawa. Francuski obrońca podpisał trzyletni kontrakt z wicemistrzami Polski.
Saga z transferem Steve’a Kapuadiego do Legii Warszawa trwała kilka tygodni. Wisła Płock okazała się twardym negocjatorem i nie chciała oddać za półdarmo swojego obrońcy. Przez moment wydawało się, że przenosiny Francuza do stolicy upadną i finalnie 25-letni defensor trafi do Venezii. Koniec końców Wojskowi pozyskali zawodnika na jedną z najbardziej newralgicznych pozycji.
– Sprowadzenie środkowego obrońcy było jednym z naszych priorytetów i cieszę się, że doszło do tego transferu. Steve Kapuadi dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, lubi wyprowadzać piłkę i jest lewonożny, co zawsze stanowi dodatkowy atut na jego pozycji. Potrzebowaliśmy obrońcy o takim profilu – powiedział dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Kapuadi podpisał trzyletnią umową. Kwota odstępnego za obrońcę przekroczyła 400 tys. euro bowiem taką, według medialnym doniesień, zaoferowała Venezia. Przez ostatni rok Francuz występował w Wiśle Płock, dla której rozegrał 28 meczów, strzelając jednego gola.
– Patrzę w przyszłość i czekam na to, aby rozpocząć grę w nowym klubie. Słyszałem o Legii Warszawa już dużo wcześniej, nie tylko od zeszłego sezonu. To taki klub, w którym chcesz zagrać przynajmniej raz w swojej karierze. Jestem obrońcą o takim profilu, który lubi operować piłką, ale wiadomo, że głównym celem dla defensora jest przede wszystkim bronienie – stwierdził nowy zawodnik Legii.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Erik Exposito, król Wrocławia… i cała reszta [Kozacy i badziewiacy]
- „Wizerunek klubu szorował po dnie”. Dyrektor ds. komunikacji szczerze o Śląsku
- Jagiellonia wyciska maksa, Ruch wręcz przeciwnie
Fot. Newspix